Syn Rutkowskiego dostał pod choinkę żywy "prezent". Zapakowali go w folię. Takiej afery w sieci dawno nie było
Krzysztof Rutkowski to detektyw, którego metody śledcze są dość kontrowersyjne. Tym razem krytykę otrzymali członkowie jego rodziny. Okazuje się, że syn Rutkowskiego znalazł pod choinką żywe zwierzę.
Kontrowersje wokół Krzysztofa Rutkowskiego
Krzysztof Rutkowski jest jednym z najpopularniejszych detektywów w Polsce . Mężczyzna założył swoją własną agencję detektywistyczną przed 2000 rokiem. Działania Krzysztofa Rutkowskiego często zamiast skuteczności kończyły się po prostu dużym rozgłosem.
Niektóre zatrzymania, których dokonywał Rutkowski były uznane za bezprawne. Ostatnimi czasy Rutkowskiemu cofnięto licencję detektywistyczną. Mimo tego, do tej pory mężczyzna angażuje się w najgłośniejsze sprawy, które wstrząsnęły Polską jak Ewy Tylman czy Iwony Wieczorek .
Kilka razy został on również zatrzymany. Powodami było m.in. pranie brudnych pieniędzy czy też bezpodstawne zatrzymania. Krzysztof Rutkowski miał swój epizod w polityce. Przez jedną kadencję zasiadał w Sejmie.
Prezent świąteczny dla Krzysztofa Juniora
Krzysztof Rutkowski posiada dużo młodszą od siebie żonę – Maję Rutkowski . Kobieta bardzo chętnie dzieli się swoim życiem prywatnym w mediach społecznościowych. Ostatnio kobieta opublikowała na Instagramie bardzo kontrowersyjne nagranie z wręczania prezentu synowi . Na wideo widać, że Krzysztof Junior dostał chomika dżungarskiego. Fanów przeraziło to, że Maja pokazywała pudełko otoczone folią i wręczyła je chłopcu.
Wszystkie marzenia spełnione? A jak u Was? Mikołaj się spisał? Jak myślicie, jak powinien mieć na imię? Rocky, James czy Puszek? A może macie inne ciekawe propozycje? – podpisała nagranie Maja Rutkowski.
Kiedy okazało się, że 10-latek dostał chomika. Starszy Rutkowski zapytał:
- Gdzie jest?
- Nie żyje, zdechł – powiedziała starsza kobieta zza kadru.
- Babcia… No jak nie żyje… – mówi inny głos zza kamery
Maja Rutkowski zapakowała zwierzę w folię?
Na Maję Rutkowski wylała się ogromna fala krytyki. Internauci skrytykowali żonę Rutkowskiego za kompletny brak wyobraźni:
- Masakra dawać zwierzęta na prezent.
- Zwierzęta nie są prezentami, bo nie są zabawkami.
- Uczmy dzieci najpierw odpowiedzialności z żywe stworzenia! Teraz jest radość, a za chwilę, jak się znudzi, nie będzie już ochoty na opiekę.
- To nie zabawka, kurczę, chomika w folię zapakować – piszą internauci.
Maja Rutkowski postanowiła odpowiedzieć na te zarzuty:
Przecież folia nie była na bokach i założona na 10 sekund przed pokazaniem paczki i włożony chomik w dużą ilość trocin i siana – wytłumaczyła.