Szroeder wreszcie nie wytrzymała. Tak podsumowała swój związek z Quebo
Rozstanie Natalii Szroeder i Quebonafide, jednej z najgorętszych par polskiej sceny muzycznej, wzbudziło wiele emocji i spekulacji. Wokalistka po raz pierwszy postanowiła skomentować zakończony związek.
Miłość i muzyka – Natalia Szroeder i Quebonafide
Natalia Szroeder, popularna wokalistka popowa, oraz Quebonafide, jeden z najbardziej wpływowych i rozpoznawalnych raperów w Polsce, przez lata tworzyli jedną z najbardziej fascynujących par w polskim show-biznesie. Ich związek wzbudzał wiele emocji i ciekawości zarówno ze strony fanów, jak i mediów.
W 2020 roku Quebonafide wydał album zatytułowany “Romantic Psycho”, który stał się wyjątkowym, muzycznym wyrazem jego uczuć do Natalii. Album przepełniony jest osobistymi tekstami, które opowiadają o wpływie miłości na życie rapera i przemianach, jakie przeszło jego życie pod wpływem relacji z Natalią. Sama Natalia miała także swój udział w ”Romantic Psycho” – wokalistka gościnnie zaśpiewała w kilku utworach, co dodało albumowi wyjątkowego, intymnego charakteru. Nie dziwi więc, że ich rozstanie wzbudziło wśród fanów tak wiele emocji i spekulacji.
Natalia Szroeder i Quebonafide - znamy ich już nowych partnerów
Mimo że ich związek zakończył się, zarówno Szroeder, jak i Quebonafide odnaleźli nowe relacje. Natalia spotyka się teraz z Przemysławem Dzienisem, byłym partnerem Moniki Brodki, natomiast Quebonafide jest w związku z Moniką Byczkowską, 28-letnią aktorką, która zyskała popularność dzięki roli w hitowym serialu Netflixa "1670".
Nowe relacje muzyków wzbudziły spore zainteresowanie, jednak zarówno Szroeder, jak i Quebonafide starają się chronić swoją prywatność, nie komentując przyczyn rozstania.
Szczere słowa Natalii Szroeder o rozstaniu z Quebonafide
Szroeder , będąc na planie nowej edycji programu "Must Be the Music" udzieliła wywiadu dla Jastrząb Post, w którym zapytano ją o rozstanie.
Nie lubię ulegać takiej presji. Nie uważam, że cokolwiek powinnam czy cokolwiek muszę. Myślę, że moje życie prywatne jest życiem prywatnym i to, do jakiego momentu będę pozwalała na komentarze, to jest już moją kwestią. Nie chcę ulegać żadnym medialnym presjom. One się dzieją od lat i też troszkę do nich przywykłam, ale wydaje mi się, że też nie da się spekulować w nieskończoność... - powiedziała
Szczere słowa Natalii pokazują, że wokalistka chce iść dalej, pozostawiając za sobą przeszłość, ale również z dystansem podchodząc do medialnych spekulacji.
Wszystko prędzej czy później traci swoją ważność i za chwilę będzie się mówiło o czymś innym. Wolę więc sobie naprawdę przeczekać pewne rzeczy, które dla mnie są niekomfortowe do komentowania. To mi się naprawdę sprawdza od lat.
Teraz ona i Quebonafide skupiają się na nowych relacjach i osobistych projektach, pozostawiając minione emocje za sobą. Słowa Natalii są wyrazem dojrzałości i chęci, by iść naprzód – bez zbędnych wyjaśnień i medialnych spekulacji. To podejście pokazuje, że dla obojga liczy się teraz przede wszystkim spokój i koncentracja na nowych etapach w życiu.