Tak odnajdą zaginioną Izabelę? Policja sięga po rzadko stosowane procedury
O zaginięciu Izabeli Parzyszek od kilku dni huczy cała Polska. Policja wydała oficjalny komentarz na temat całej sprawy. Czy jest możliwe, że psy policyjne ją odnajdą?
Izabela Parzyszek zaginęła
To jedno z najbardziej zagadkowych zaginięć ostatnich czasów w Polsce. Izabela Parzyszek miała 9 sierpnia awarię pojazdu i zostawiła samochód na pasie awaryjnym. Skontaktowała się z ojcem, którego miała odebrać ze szpitala, informując o problemie z autem. Ojciec zasugerował, by skontaktowała się z pomocą drogową.
Ostatnia rozmowa miała miejsce około godziny 19:30, a ojciec usłyszał jedynie, że córka nie wezwała nikogo. 35-latka zostawiła samochód na pasie awaryjnym autostrady A4, a w środku pozostał jej telefon. Awaria zdarzyła się na 78. kilometrze autostrady w okolicach miejscowości Kwiatów niedaleko Legnicy. Od tamtej pory nie ma żadnych śladów Izabeli Parzyszek.
Jakie są podejrzenia policji ws. zaginięcia Izabeli?
Policja nieustannie przeszukuje okolice autostrady, gdzie 9 sierpnia kobieta porzuciła swój samochód. Przeglądane są również nagrania z monitoringu w rejonie 78. kilometra. W rozmowie z "Wyborczą" mąż zaginionej, Tomasz Parzyszek ujawnił, że postępy w tej sprawie są powolne i niewiele wyjaśniają okoliczności zaginięcia.
To bardzo czasochłonne, bo przejeżdżały tamtędy w tym czasie setki aut. Na nagraniu widać auto Izy, ale poza tym nic, co byłoby pomocne.
W rozmowie z Onetem ujawnił, że od początku policja podchodziła do sprawy z pewnym sceptycyzmem.
Cały czas jesteśmy na łączach z policją. Pierwszego dnia funkcjonariusze podchodzili sceptycznie do sprawy. Rozważali wszystkie scenariusze. Ale od razu zbadali jej telefon i sprawdzili poszlaki. Policja musi sprawdzić wszystkie poszlaki. Na posterunku jestem rano i wieczorem. Po południu działamy we własnym zakresie. Wszystko z nimi konsultuję.
Czy psy policyjne mają szansę znaleźć kobietę?
Z wrocławskiej edycji Wyborczej dowiadujemy się, że w sobotę, dzień po zaginięciu Izabeli Parzyszek, policja przeszukała z psem miejsce, gdzie kobieta zostawiła swój samochód. Pies nie podjął tropu.
Cała nadzieja pozostaje więc w specjalnie trenowanych zwierzętach, które sprowadzone zostaną aż z Warszawy:
Policjanci uważają, że gdyby zaplanowała swoje zniknięcie, musiałaby to zrobić po mistrzowsku – mówi mąż kobiety – Nie natrafili na żaden ślad, który by na to wskazywał. Mają dostęp do telefonu żony. Dziś mają być sprowadzone kolejne psy z Warszawy, które nawet po dwóch miesiącach potrafią podjąć trop.
Jeżeli ktoś posiada informacje, które mogą pomóc w ustaleniu miejsca pobytu zaginionej, proszony jest o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Bolesławcu pod numerem tel. 47 873 32 00 lub 201.