Tak wyglądał poród Karoliny Gilon. DOSŁOWNIE. Pokazała nagranie ze szpitala i wyznaczyła nowe granice w show-biznesie
Karolina Gilon niedawno urodziła synka. Teraz szokowała, tym co udostępniła w mediach społecznościowych. Pokazała krok po kroku, jak wyglądał jej poród.
Kariera Karoliny Gilon
Karolina Gilon szturmem wkroczyła do polskiego show-biznesu dzięki udziałowi w piątej edycji „Top Model”. Choć nie sięgnęła po zwycięstwo, jej wyjątkowy wygląd i charyzma zapadły w pamięć widzów, którzy chcieli oglądać ją częściej. Telewizje szybko odpowiedziały na to zainteresowanie.
Początkowo prowadziła program „Druga twarz” na antenie TTV, a od 2019 roku związana jest z Polsatem. Jako gospodyni „Love Island. Wyspa miłości” oraz „Ninja Warrior Polska” zdobyła szerokie grono fanów. Szczególnie pierwszy z tych programów przyniósł jej ogromną popularność, a także miłość.
Teraz dużo mówi się o jej życiu prywatnym. Karolina Gilon ostatnio sprawdza się w nowej roli.
![Karolina Gilon, ciąża, kiedy rodzi, nowe zdjęcia](https://images.iberion.media/images/origin/Karolina_Gilon_da458f910e.jpg)
Karolina Gilon urodziła synka
Tuż przed porodem Karolina pojawiła się w śniadaniowym programie Polsatu, gdzie ujawniła, że spodziewa się syna. Dodatkowym zaskoczeniem była informacja, że chłopiec otrzyma dwuczłonowe nazwisko, co w Polsce jest dość nietypowe. 7 lutego Karolina Gilon podzieliła się radosną nowiną – tydzień wcześniej urodziła synka. Na Instagramie zamieściła urocze zdjęcie z maleństwem oraz swoim partnerem Mateuszem.
31.01.25 To zdecydowanie najważniejsza data w naszym życiu. Zostaliśmy rodzicami zdrowego, pięknego synka awwwww. Poród to fizycznie krótka droga do przebycia dla Maluszka, ale długa przygoda dla mamy. Nasze doświadczenie z porodem jest przepiękne, ale na opowieści przyjdzie jeszcze czas. Choć jak oglądamy film z porodu, który nagrywała dla nas nasza psiapsi Pola zalewamy się łzami za każdym razem… (dziękujemy Pola że byłaś tam z nami i tak pięknie to uwieczniłaś) I tym bardziej nie mogę się doczekać, jak opowiem Wam wszystko tak jak Wy mi opowiedziałyście swoje historie drogie Mamy myslę, że jestem Wam to winna.
Podziękowała również pracownikom szpitala, w którym chłopiec przyszedł na świat.
Dziękuje całemu zespołowi Szpitala Świętej Rodziny na Madalińskiego a w szczególności położnej Kasi Kleczkowskiej . dziękuję za wszystko co się wydarzyło na tej sali Mati… mimo, ze teraz mam miłość do podzielenia na dwóch chłopaków mojego życia to mam wrażenie, ze w ten magiczny piątek wydarzyło sie cos co przerosło moje oczekiwania jeśli chodzi o nas ale to juz Ci powiem na uszko…
To co moi drodzy? Dajcie nam chwile. Zasikane Pieluchy, przytulaski, nieprzespane noce, bolące krocze to nasza nowa rzeczywistość w której się odnajdujemy. Będę stopniowo do Was wracać. Ściskamy cala nasza trójka.
Teraz Gilon podzieliła się niezwykle intymnym nagraniem. Tak na świat przyszedł jej synek.
Karolina Gilon pokazała poród
Poród to bardzo intymne doświadczenie, o którym nie każdy chce mówić publicznie. Karolina Gilon jednak odważyła się podzielić swoją historią związaną z narodzinami pierwszego dziecka, publikując na swoim profilu nagranie z tego wyjątkowego momentu.
Już na początku wpisu przyznała, że długo zastanawiała się, czy to zrobić, ale ostatecznie podjęła decyzję o upublicznieniu tego przeżycia. Co ją do tego skłoniło?
Poczułam, ze jestem to winna swoim obserwatorom... Wam, którzy byliście ze mną przez całą ciąże, służyliście mi pomocą, wskazówkami, radami… chętnie dzieliliście się swoimi historiami porodowymi.. pod rolką w której Was o to poprosiłam, znalazłam aż ponad 2000 komentarzy z wyczerpującymi opowieściami z sal porodowych. Mam wrażenie, że wspólnie przeszliśmy przez ten trudny, ale piękny etap mojego życia. Za co jestem Wam mega wdzięczna. Bo co tysiące matek to nie jedna - napisała.
Jednym z powodów, dla których zdecydowała się opublikować tak osobiste nagranie, była chęć normalizacji tego tematu i przełamania tabu.
Wiem, ze teraz niektórzy pomyślą, że to zbyt intymne chwile na pokazywanie je światu, ale ja poczułam w tym swoja wewnętrzna misję i chęć krzyczenia światu jak bardzo jestem z siebie i z nas kobiet dumna - napisała.
![Karolina Gilon, fot. Instagram](https://images.iberion.media/images/origin/Karolina_Gilon_fot_Instagram_e9e9649c24.png)
![Karolina Gilon, fot. Instagram](https://images.iberion.media/images/origin/Karolina_Gilon_fot_Instagram_5f954b7588.png)
![Karolina Gilon, fot. Instagram](https://images.iberion.media/images/origin/Karolina_Gilon_fot_Instagram_866f74fcbf.png)