"Taniec z Gwiazdami": Rafał Maserak wyjawił, co myśli o Natalii Janoszek
Natalia Janoszek i Rafał Maserak dotarli aż do 8. odcinka, jednak na tym zakończyła się ich przygoda z programem "Taniec z gwiazdami". Dopiero teraz, w rozmowie ze "Światem Gwiazd" tancerz ujawnił, co tak naprawdę sądzi o swojej partnerce. Od samego początku ujawniała zdumiewającą cechę.
W 8. odcinku "Tańca z gwiazdami" Natalia Janoszek i Rafał Maserak zaprezentowali walca angielskiego oraz gorącą salsę, a kiedy schodzili z parkietu, nawet zauroczony Krzysztof Ibisz stwierdził, że zatańczyli swój "finałowy taniec". I niestety — tak właśnie było. Para odpadła z programu. Teraz jednak tancerz mógł opowiedzieć naszej reporterce, co tak naprawdę sądzi o aktorce.
"Taniec z gwiazdami": Rafał Maserak zdradza jedną cechę, którą zaskoczyła go Natalia Janoszek
Natalia Janoszek i Rafał Maserak zachwycili nie tylko publiczność, ale i jurorów. W pierwszym etapie do pełnej puli zabrakło im zaledwie 4 punktów, kiedy na parkiecie zaprezentowali walca angielskiego, a następnie rozbili bank, pokazując, na co ich stać w salsie. Wydawało się, że półfinał "Tańca z gwiazdami" stoi przed nimi otworem.
– Natalia, tańczysz bardzo pięknie. Aż w sercu robi się ciepło – zachwycał się Andrzej Grabowski.
Niestety, sama Iwona Pavlović, kiedy na samym początku wypowiadała się na temat Krzysztofa Rutkowskiego , stwierdziła, że tego programu nie wygrywa się tańcem. Widzowie podjęli decyzję, para numer 11. odpadła z odcinka, ku wielkiemu zaskoczeniu jury.
Po ogłoszeniu wyników nasza reporterka poprosiła parę o zdradzenie kilku tajemnic ich współpracy. Natalia nie kryła, że przełomem była dla niej rumba. A który taniec sprawił jej najwięcej problemów? O to zapytaliśmy Rafała.
– Teraz mogę powiedzieć – zaczął tajemniczo – że wszystko potrafiła. Jest bardzo utalentowaną osobą. Ciężko jej było na pewno w jakiś sposób zaufać mi na początku. Ja się nie dziwię, no bo taki wariat jak ja — jak można takiemu człowiekowi w ogóle ufać – stwierdził, a stojąca u boku aktorka pozwoliła sobie na wymowny śmiech. Tancerz opowiedział o pierwszym treningu, kiedy usłyszał od partnerki, że chciałaby przynajmniej przetrwać pierwszy odcinek. Tymczasem marzenie miało spełnić się kolejnych 7 razy, zanim para odpadła tuż przed półfinałem. Trener zapowiedział jednak pół-żartem, że sam sprawi Natalii taką Kryształową Kulę. Jest przekonany, że zasłużyła.
To był ostatni "Taniec z gwiazdami" dla pary numer 11. Czego będzie im brakować?
Rafał Maserak i Natalia Janoszek nie kryli, że werdykt przyjęli z żalem, jednak nie do widzów, czy siebie samych — po prostu będzie brakować im wielu aspektów związanych z "Tańcem z gwiazdami", które w ostatnich miesiącach wkradły się do ich życia i stały się jego częścią.
– Jeszcze chyba nie do końca dociera [do mnie], że jutro z Rafałem nie spotkamy się na sali treningowej, bo tak wyglądała nasza rzeczywistość w ostatnie dwa i pół miesiąca. I chyba tego będzie mi najbardziej brakowało, bo stało się to moją rutyną i teraz ciężko będzie odnaleźć się w zwyczajnym świecie – przyznała aktorka.
Jej słowa potwierdził partner.
– Jest nam na pewno przykro i — to, co Natalia powiedziała — przez te dwa i pół miesiąca codziennie byliśmy na sali treningowej, rozmawialiśmy na różne tematy, ćwiczyliśmy, więc w jakiś sposób się zbliżyliśmy, bo to nie da się ukryć. I nagle — ciach, jednego dnia musimy skończyć udział w tym programie, ale uważam, że wyciągnęliśmy bardzo dużą lekcję przyjaźni – dodał.
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Zapraszamy na naszego Instagrama Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.