Teorie spiskowe nt. utonięcia Mistrza Polski i jego żony zalały sieć
Wiadomość o śmierci Mistrza Polski i jego żony wstrząsnęła mediami. Małżeństwa zginęło nad jeziorem, ratując 4-letnią córeczkę. W mediach społecznościowych nie cichną domysły internautów na temat przebiegu tragedii. Niektóre teorie przyprawiają o ciarki.
Tragiczna śmierć Mistrza Polski i jego żony
32-letni Mistrz Polski Łukasz Doruch wybrał się ze swoją żoną Patrycją i 4-letnią córeczką nad Jezioro Mikołajskie. Niestety ich wyprawa zakończyła się tragedią. Rodzina wynajęła łódkę, na której doszło do wypadku. W pewnym momencie dziewczynka, będąc w kapoku, poślizgnęła się i wylądowała w wodzie.
Małżeństwo nie czekało ani chwili i rzuciło się dziecku na ratunek. Niestety ich heroiczna postawa zakończyła się tragedią. Para przypłaciła zdarzenie życiem . W środowe popołudnie nurkowie odkryli dwa ciała na głębokości 11 metrów. Informacja o śmierci Łukasza Dorucha i jego żony, pojawiła się na profilu klubu MKS Wicher Kobyłka, z którym sportowiec był związany.
Z przykrością informujemy, że wieloletni zawodnik MKS Wicher Kobyłka, wielokrotny Mistrz Polski w Trójboju Siłowym oraz Wyciskaniu Sztangi Leżąc - Łukasz Doruch, w dniu 30 lipca zmarł śmiercią tragiczną wraz z małżonką Patrycją. Rodzinom i najbliższym składamy serdeczne kondolencje - przekazano.
Sekcja zwłok Mistrza Polski i jego żony. Co spowodowało ich śmierć?
Pogrzeb Łukasza i Patrycji odbędzie się 5 sierpnia o godzinie 14:00 w kościele p.w. Wniebowzięcia N.M.P. w Chotomowie. Później zmarli zostaną pochowani na miejscowym cmentarzu. Internauci nie kryją żalu z powodu tragedii. W mediach społecznościowych pojawiają się kolejne kondolencje dla rodziny zmarłych.
Sprawą przebiegu wypadku zajęła się prokuratura , która wszczęła śledztwo. Przeprowadzono także sekcję zwłok małżeństwa. Badania wykazały bezpośrednią przyczynę śmierci Mistrza Polski i jego żony.
Nie mieli żadnych obrażeń, poza utonięciem nie wystąpiła żadna inna przyczyna ich śmierci - przekazał rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski.
Internauci nadal nie mogą uwierzyć w tak dramatyczny przebieg zdarzenia. Doszukują się w zdawkowych szczegółach wypadku odpowiedzi.
Internauci nie mogą uwierzyć w tragedię. Fala teorii na temat śmierci Mistrza Polski i jego żony
W mediach społecznościowych można z łatwością zauważyć, że małżeństwo chętnie spędzało wolny czas nad wodą. Internauci zwrócili jednak uwagę na fakt, iż zarówno sportowiec jak i makijażystka nie korzystali z kapoków.
- Pływamy z mężem na łódce od 15 lat bez kapoków, nie wyobrażam sobie mieć na sobie kapok jak jest 30 stopni. Po prostu musieli spanikować, widząc swoje dziecko za burtą… Szkoda młodych ludzi całe życie było przed nimi...
- Jedno jest pewne popełnili diametralny błąd i zapłacili za to życiem.
- Niewyobrażalna tragedia, jeden błąd kosztował ich życie, ale kto ich nie popełnia?! Już nie chodzi o tą sytuację a całokształt. Nikt nie jest kryształowy... Jednym się uda, drugim nie, jedni uczą się na błędach, drudzy tracą życie, kolejni nie wyciągają wniosków. Wyrazy współczucia dla całej rodziny.
Pod artykułami Świata Gwiazd znaleźli się też tacy, którzy w tragedii upatrują się głębszej historii. Nadal nieznane są szczegóły przebiegu utonięcia małżeństwa. Internauci mają co do tego własne teorie.
- Całkiem możliwe, że inna motorówka w nich uderzyła i dlatego wszyscy wylądowali w wodzie, a jeśli w skutek uderzenia z dużą siłą stracili przytomność to mogli się utopić…
- Tam na tym jeziorze szaleją równo. Mogło dojść do wypadku, bo trudno mi uwierzyć w podawaną wersję - dziecko pływa na powierzchni w kapoku, a dwoje nieumiejących pływać rodziców bez kapoków rzuca się dziecku na ratunek?
- Na dodatek jak widać, że ojciec wysportowany. Kobyłka znana jest z miejscowych kąpielisk na gliniankach (zresztą niebezpiecznych) i nie chce mi się wierzyć żeby nie umiał pływać lub lekceważył wodę.
- Do zderzenia nie doszło łódka jest cała po za tym rodzice umieli pływać i nie pierwszy raz pływali na takim sprzęcie wystarczy zobaczyć ich social media... co tak naprawdę się wydarzyło, zabrali ze sobą do grobu... a denerwujące jest to co pismaki wypisują... i cała reszta... szkoda jest tych ludzi szkoda dziecka i całej rodziny...
Śmierć młodego małżeństwa wstrząsnęła internautami. Na ich profilach co chwilę pojawiają się kolejne słowa żalu i kondolencji dla rodziny i przyjaciół.