Tiktokerka ofiarą hejtu z powodu stroju na siłowni. "Mogę nosić co chcę"
Zbliżające się lato motywuje wielu z nas do zadbania o swoją sylwetką. Część osób wybiera ćwiczenia na siłowni, co często wiąże się z oceną innych. Pewna tiktokerka poczuła zawiść internautów na własnej skórze.
Katia jest popularną influencerką, która regularnie pokazuje obserwatorom swoją podróż do uzyskania wymarzonej sylwetki. Choć może liczyć na ogromne wsparcie ponad 80. tysięcznej publiczność, spotkała się także ze słowami krytyki.
Tiktokerka skrytykowana za strój na siłowni
Pod niektórymi nagraniami kobiety zaczęły pojawiać się nieprzyjemne komentarze dotyczące wyboru stroju na siłownię. Choć Katia wybiera do ćwiczeń standardowy sportowy komplet, część internautów widzi w tym problem ze względu na figurę tiktokerki.
Powtarzające się komentarze zwróciły uwagę twórczyni, która nie zamierzała pozostawić takiej sytuacji bez komentarza. Sportowy strój jest jak najbardziej wskazany do ćwiczeń, a ona sama nie odwiedza siłowni po to, by jej wygląd był oceniany przez innych.
Marzyła o idealnych zębach z Turcji. Po pierwszej wizycie nie mogła na siebie patrzećKatia odpowiedziała na hejt
Tiktokerka po krytyce, z jaką spotkała się w mediach społecznościowych, postanowiła zareagować. Opublikowała krótkie nagranie, na którym zwróciła się do internautów, którzy nie byli dla niej mili.
Jak przyznała, większość obraźliwych komentarzy pochodziła od mężczyzn, którym nie podobał się strój dziewczyny. W kwestii tego wyboru postawiła sprawę jasno.
— Jeśli ubranie jest wygodne i spełnia swoją rolę, będę je nosiła. Inne dziewczyny mogą je nosić, wszyscy mogą. Nie możesz nikomu mówić, co ma nosić, kropka. […] Tylko dlatego, że nie mam idealnego ciała, nie odbiera mi to piękna — podkreślała.
Katia nie zamierza przejmować się opinią innych i z determinacją spełnia kolejne kroki planu. Jak przyznała, jest przekonana, że uzyska wymarzoną figurę.
Tiktokerka nie poddaje się krytyce
Od popularnego filmiku minęły prawie dwa miesiące, a influencerka nadal chętnie "zabiera" swoich obserwatorów na wspólne ćwiczenia na siłowni. Co więcej, zachęcała komentujących do dalszego wyrażania swojej opinii. Nie chce blokować żadnego z kont ani usuwać nieprzyjemnych wypowiedzi.
Tiktokerka ma jasno określony cel i nie pozwoli umniejszać własnej pracy, którą wkłada w regularne ćwiczenia.
— Jestem pewna swojej przemiany. Wiem, że nie odpuszczę. Ostatecznie osiągnę swój zamierzony cel — zapewniała.
Zobacz zdjęcia:
