Trener siatkarzy wściekły po porażce. Niecenzuralne słowa słyszeli wszyscy
Polscy siatkarze zaliczyli pierwszą porażkę podczas rozgrywek w Paryżu. Spotkanie z Włochami było o wiele trudniejsze, niż się wydawało. Nikola Gribić nie krył frustracji występem swoich podopiecznych. W pewnym momencie dał upust swojej złości. Tysiące widzów usłyszało niecenzuralne słowa.
Polscy siatkarze na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu
Nikola Gribić do Francji zabrał ze sobą: Marcina Janusza, Grzegorza Łomacza, Bartosza Kurka, Łukasza Kaczmarka, Norberta Hubera, Mateusza Bieńka, Jakuba Kochanowskiego, Tomasza Fornala, Wilfredo Leona, Kamila Semeniuka, Aleksandra Śliwkę, Pawła Zatorskiego oraz Bartłomieja Bołądzia jako rezerwowego zawodnika.
Od początku Igrzysk Olimpijskich siatkarze wykazywali się ogromną determinacją. Pierwsze spotkanie grupowe zakończyli w wielkim stylu zwycięstwem 3:0 z Egiptem. Późniejszy mecz z Brazylią był niczym horror dla fanów. Po zaciętym boju sportowcy górowali w tabeli dzięki triumfowi 3:2. Sobotnie spotkanie okazało się jednak inne.
Radość fanów była ogromna, a chrapka sportowców na olimpijskie medale jeszcze większa. Do pierwszej goryczy porażki doszło w sobotnie popołudnie. Polscy siatkarze musieli okazać pokorę przed mocnym przeciwnikiem.
Porażka siatkarzy na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu
Reprezentanci Włoch od samego początku nie dawali nam szans na łatwe rozegrania. W drużynie przeciwników działał zarówno serwis, jak i blok czy atak. W pierwszy minutach biało-czerwoni siatkarze wydawali się zupełnie rozkojarzeni.
Po przegranej 25:15 i 25:18 podopieczni Nikoli Gribicia ponownie poczuli wiatr w żaglach. W trybie punkt za punkt wyrwali przeciwnikowi set, rozpalając w kibicach na francuskim stadionie nadzieję. Niestety radość nie trwała długo. W ostatnich minutach Włosi wrócili ze zdwojoną siłą, która okazała się za ciężka dla naszych zawodników.
Spotkanie zakończyło się porażką Polaków 1:3. Mimo przegranej siatkarze nie żegnają się jeszcze z medalową rywalizacją na Igrzyskach Olimpijskich . Przed nimi jeszcze ćwierćfinałowe spotkanie ze Słowenią. Mecz zostanie rozegrany w poniedziałek, 5 sierpnia o godzinie 9:00. Wiadomo, że nie będzie to łatwa przeprawa. Nasi przeciwnicy do tej pory wygrywali wszystkie spotkania i są faworytami turnieju.
Nerwowe emocje udzieliły się wszystkim, nawet trenerowi Polaków. Przed kamerami nie zdążył zapanować nad językiem. Wszyscy usłyszeli mocne słowa.
Trenerowi siatkarzy puściły nerwy. To powiedział przed kamerami
Na boisku już nie raz wiedzieliśmy rozzłoszczonych siatkarzy, którzy w zwolnionym tempie raczyli widzów siarczystymi wulgaryzmami. Trudno ukryć emocje, gdy walka toczy się o każdy punkt. Ostoją spokoju do tej pory w naszej drużynie był jednak trener.
Nikola Gribić zazwyczaj zachowywał spokój i opanowanie, nawet w momentach największej euforii. Tym razem jednak czara się przelała. Gdy Serb wezwał na przerwie zawodników, nie omieszkał dać upust swojej złości. Nie zważając na kamery, wykrzyknął do drużyny, co mu leży na sercu.
Chłopaki, chcę od was wszystkiego teraz! Nie czekajcie na p******* darmo! - usłyszeli widzowie.
Być może przeciwnik spowodował także to, że szkoleniowiec zaczął podczas meczu emocjonalnie gestykulować. Widać, że również jemu zależało na zwycięstwie w tym spotkaniu. Pozostaje uzbroić się w cierpliwość przy kolejnym etapie Igrzysk Olimpijskich.
