Tylko u nas: Maja Hyży w pierwszym wywiadzie po zaręczynach. Tak zareagowały jej dzieci! Kiedy ślub?
Maja Hyży poinformowała, że jest zaręczona. Szczęśliwa gwiazda pochwaliła się już zachwycającym pierścionkiem. Opowiedziała nam też o tym, jak na radosne wieści zareagowały jej dzieci.
Maja Hyży zaręczona
Maja Hyży poinformowała na swoim Instagramie o swoich zaręczynach . Mimo kilku nieudanych związków na koncie gwiazda nareszcie znalazła się na dobrych torach i podąża ku prawdziwemu szczęściu.
W ostatnich latach piosenkarka związała się z 39-letnim Konradem Kozakiem. Jak przyznała w rozmowie ze Światem Gwiazd, nie spodziewała się jednak, że mężczyzna oświadczy się jej właśnie teraz.
- Kompletnie się tego nie spodziewałam, szykowałam się na event. Miał być ważny, ale wydarzyło się coś ważniejszego. Ale dobrze, bo Konradowi zależało na tym, bym była „zrobiona”, wymalowana i żebym czuła się pięknie - przyznała Maja Hyży.
Pierścionek Mai Hyży
Sam pierścionek wygląda bardzo okazale i jak zauważyliśmy, nie jest „typowym” pierścionkiem zaręczynowym . Nasze spostrzeżenia potwierdziła sama zainteresowana, która dokładnie opisała nam biżuterię.
- Nie jest klasyczny. Ja nie wybrałam go sobie sama, ale Konrad wiedział, że uwielbiam różowe złoto , wiedział, że czerwony rubin to jest mój kamień . Dowiedziałam się przez przypadek od jubilerki, że to jest kamień strzelca, a to mój znak zodiaku - zachwycała się gwiazda.
Choć ukochany Mai Hyży nalega na to, by ślub odbył się jeszcze przed końcem roku , sama piosenkarka ma nieco inne plany.
- Konrad wczoraj wieczorem powiedział mi od razu, że „ja chcę do końca roku już ślub”. Powiedziałam mu: „ Poczekaj, daj mi się nacieszyć zaręczynami . Chcę być narzeczoną, chcę o tym mówić, chwalić się, patrzeć na ten pierścionek i sobie przypominać ten dzień” - wyznała wokalistka.
Dzieci reagują na zaręczyny Mai Hyży
Maja Hyży ma czworo dzieci. Ze związku z byłym mężem Grzegorzem Hyżym doczekała się synów - Wiktora i Alexandra , z obecnym partnerem zaś dwóch córek: Antoniny i Zofii . Piosenkarka opowiedziała, jak na dobre wieści zareagowały jej pociechy.
- Wczoraj weszłam do pokoju z bukietem czerwonych goździków i oznajmiłam. Wiktorek chyba miał łzy w oczach. Był wzruszony. Ale oczywiście banany na buzi, zadowoleni - zwierzyła się artystka.
Zobacz zdjęcia: