Wielkie zmiany w "M jak miłość". Dojdzie do rozwodu, to koniec uwielbianej przez widzów pary
“M jak miłość” zachwyca telewidzów w całej Polsce już od ponad 20 lat właśnie dlatego, że w serialu nigdy nie ma nudy. Jeśli kończy się jakiś dramatyczny wątek, równolegle zaczyna się inny, ekscytujący temat. Ostatni dotyczy Marcina i Izy.
"M jak miłość": Rozpad małżeństwa Chodakowskich
W małżeństwie Chodakowskich już wcześniej nie działo się zbyt dobrze, ale para przezwyciężyła kryzys dzięki terapii. W ostatnim czasie jednak Iza bez pamięci zakochała się w Radku.
Mimo to odgrywany przez Mikołaja Roznerskiego Marcin starał się robić wszystko, by jeszcze jakoś odratować małżeństwo. W jednym z ostatnich epizodów znów proponował terapię, ale jego serialowa żona nie była na nią chętna
"M jak miłość": Co dalej z Izą i Marcinem?
Jak możemy dowiedzieć się z “Super Expressu”, scenarzyści nie przygotowali happy endu dla Chodakowskich. Ich małżeństwo ostatecznie rozpadnie się, co oczywiście dużo bardziej będzie przeżywał pozostawiony dla kochanka Marcin.
W jego życiu już pojawiła się jednak Kama. Ta na początku była tylko klientką, ale wszystko wskazuje na to, że z czasem może stać się dla niego kimś znacznie poważniejszym. Telewidzowie mogą być więc świadkami kolejnego romansu.
Rozstali się nie tylko w "M jak miłość"
Adriana Kalska, wcielająca się w Izę i Mikołaj Roznerski, który odgrywa Marcina, długo byli parą także w rzeczywistości. Byli ze sobą od początku 2018 roku i nic nie wskazywało na to, że mogą się rozstać. Tymczasem nagle, pod koniec 2021 roku obydwoje potwierdzili, że nie są już razem.
Należy jednak podkreślić, że zachowali się przy tym wyjątkowo dojrzale. Nie tłumaczyli się ze swojej decyzji w mediach, ani tym bardziej nie prali brudów. Mało tego, ciągle profesjonalnie zachowywali się na planie, gdzie przecież musieli udawać, że nadal się kochają.
Zobacz wideo:
Źródło: Super Express