Madonna ma problemy zdrowotne. Przez dłuższy czas bagatelizowała jeden objaw, potem trafiła na OIOM
Madonna od połowy lipca miała zacząć swoją trasę koncertową. Niestety, pierwsze wydarzenia na pewno zostaną przełożone w czasie, gdyż artystka trafiła na OIOM. Gwiazda tak zajęła się pracą i przygotowaniami do występów, że zlekceważyła chorobę. Ta uderzyła ze zdwojoną siłą.
Madonna w szpitalu
O stanie Madonny poinformował jej agent. Piosenkarka miała trafić na oddział intensywnej terapii już tydzień temu, dokładnie 24 czerwca. Jak udało się dowiedzieć zagranicznym mediom, powodem hospitalizacji było jej zasłabnięcie. Jak się później okazało, to nie było bezpodstawne.
Wokalistka od przeszło miesiąca miała funkcjonować z przewlekłą gorączką. Zamiast odpocząć, skupiała się na próbach, co dodatkowo wycieńczało jej organizm. Infekcja bakteryjna, bo takową zdiagnozowali lekarze, tylko wezbrała na sile przez wysiłek artystki. W efekcie pewnego dnia ciało po prostu odmówiło posłuszeństwa.
RELACJA NA ŻYWO: Wielki finał Miss Polonia 2023. Mamy zwyciężczynię!Stan Madonny się nie poprawia?
Kilka dni po przekazaniu przykrych informacji, menedżer gwiazdy przyznał, że jest z nią już lepiej. Niewykluczone jednak, że powiedział to tylko po to, by uspokoić fanów, bo według amerykańskich portali, w tym dobrze poinformowanego “TMZ”, stan zdrowia Madonny nie poprawił się w ostatnich dniach.
Niewykluczone, że powrót do pełni zdrowia zajmie jej dłużej, niż zakładało jej otoczenie. Trzeba bowiem pamiętać, że artystka ma już 64 lata, więc jej organizm na pewno nie regeneruje się tak szybko, jak w przeszłości. Niezwykle aktywny tryb życia też na pewno w tym nie pomaga.
Madonna jest zdeterminowana
Choć zagraniczne media twierdzą, że póki co piosenkarce się nie poprawia, podają jednocześnie, że ta jest zdeterminowana, by jak najszybciej wrócić do pracy. Nie przejmowała się infekcją przed hospitalizacją i wychodzi na to, że niespecjalnie wyciągnęła z niej wnioski. Wciąż ma stawiać karierę i show ponad swoim zdrowiem.
Ambicje gwiazdy oczywiście należy docenić, ale te nie powinny być, nomen omen, chorobliwe. Jeśli wokalistka nie odnajdzie odpowiedniego balansu, wkrótce może być z nią jeszcze gorzej.
Zobacz post: