Baron ze stertą kartonów przed domem Kubickiej. Nagranie błyskawicznie trafiło do sieci

Baron po ogłoszeniu rozstania z Sandrą Kubicką długo milczał i na jakiś czas zniknął z social mediów. Od kilku dni znowu jest w kontakcie z fanami. Na jego profilu właśnie pojawiło się zdjęcie spod domu żony, a na nim masa kartonów.
Rozstanie Sandry Kubickiej i Barona
Baron przez lata obecności w show-biznesie znany był z zamiłowania do pięknych kobiet. Na swoim koncie miał kilka głośnych związków, które zazwyczaj kończyły się tak samo szybko, jak zaczęły. Wydawało się, że w przypadku Sandry Kubickiej będzie inaczej.
Związek tej pary najpierw rozwijał się powoli i z dala od blasku fleszy. Dopiero z czasem zaczęli chwalić się swoim uczuciem w social mediach. Ich relacja szybko zrobiła się poważna. W dniu 40. urodzin gitarzysta oświadczył się Kubickiej, a ta przyjęła pierścionek. Później para poinformowała o ciąży, a na chwilę przed pojawieniem się na świecie ich synka Leonarda zakochani wzięli ślub. Wiadomo było też, że kupili dom z ogrodem z dala od stolicy, gdzie wprowadzili się pod koniec 2024 roku.
Sielanka jednak szybko się skończyła. Fani dostrzegli, że małżonkowie coraz rzadziej mówią o sobie nawzajem, a w sieci przestały pojawiać się wspólne zdjęcia. Po tygodniach milczenia Sandra w końcu rozwiała wątpliwości.

Rozstanie Sandry Kubickiej i Barona
Jako pierwsza milczenie przerwała modelka, która wydała obszerne oświadczenie dotyczące rozpadu małżeństwa. Fani byli w szoku, gdy oznajmiła, że w grudniu złożyła pozew rozwodowy.
W grudniu 2024 roku złożyłam pozew o rozwód. Dlaczego go złożyłam, wiemy tylko my z Aleksandrem oraz nasi najbliżsi, nie będę wchodzić publicznie w szczegóły tego, co dokładnie się wydarzyło, zachowam to dla sądu. Przez wiele miesięcy próbowaliśmy jeszcze się dogadać i nauczyć, jak podzielić opiekę nad dzieckiem. Ja też miałam momenty zawahania i chciałam jeszcze spróbować zawalczyć o to, aby Leonard miał dwoje rodziców obok siebie w jednym domu. Niestety nie udało nam się porozumieć - napisała.
Dopiero po kilku dniach do sprawy odniósł się sam , który nie był jednak podobnie wylewny jak Sandra. Ograniczył się do lakonicznego oświadczenia.
Lekcje, których nauczyłem się dzięki Tobie Synku. 1. Dbaj o swoją rodzinę - to najważniejsze, co stworzysz w życiu; 2. Zawsze szanuj Mamę swoich dzieci, nawet jeśli jest między Wami niepokój; 3. Nigdy nie jest za późno, by stać się lepszą wersją siebie; 4. Prywatne sprawy rozwiązuj w prywatnej przestrzeni; 5. Milczenie jest złotem" - napisał Alek.
Teraz mąż Sandry Kubickiej pokazał zdjęcie spod jej domu.
Baron pokazuje kartony pod domem Sandy Kubickiej
Z doniesień ostatnich dni wygląda na to, że pomimo rozstania Baron i Sandra mają dobrą relację. Muzyk dodał zdjęcia z synkiem i relacje z domu, w którym mieszkał z żoną i małym Leonardem. W piątek o poranku Baron dodał zdjęcie sprzed posiadłości pod Warszawą.
Na fotografii widoczny jest cały stos kartonów. W pierwszej chwili można byłoby pomyśleć, że muzyk zabiera swoje rzeczy. Nic bardziej mylnego to zwyczajnie przesyłki, które dotarły dla ich synka Leonarda. W nadrukach na pudłach widać, że są to akcesoria dla chłopca, między innymi nowy wózek, czy krzesełko do karmienia.
Widać, że Baron stara się być obecnym tatą i pomimo rozstania nadal wspiera Sandrę. Taka postawa w show-biznesie to rzadkość. Małżonkowie w tej trudnej dla nich sytuacji wykazują się ogromną dojrzałością i jak widać, robią wszystko, by ich synek jak najmniej odczuł zmiany, które zaszły.






































