Wojciech Pokora był z żoną przez sześć dekad. Nie zawsze było kolorowo: "Walizki poleciały za drzwi"

Wojciech Pokora spędził z żoną 61 lat

Para poznała się w Liceum Techniki Teatralnej. Od samego początku aktor był nią zachwycony, niestety bez wzajemności. Żona aktora wyznała, że w tamtym czasie wydawał się jej zarozumiały. Oboje zbliżyli się do siebie, gdy artysta postanowił pomóc ukochanej przygotować się do egzaminu do Szkoły Teatralnej, który zdała. Stanęli na ślubnym kobiercu w 1956 roku. On miał zaledwie 21 lat, a ona była o rok młodsza. Nie podobali się nawzajem swoim rodzicom, więc postanowili im nic nie mówić o ślubie. Oboje nie mieli grosza przy duszy, więc pomieszkiwali u rodziny, raz u jednej raz u drugiej.

Z czasem Hanna zrobiła uprawnienia reżysera telewizyjnego i zdobyła prace jako asystentka Adama Hanuszkiewicza przy produkcji "Pana Tadeusza" w 1970 roku. W tamtym czasie Wojciech Pokora zrobił wielką karierę. Pojawił się w wielu legendarnych produkcjach m.in. "Zemsta", "Tygrysy Europy" czy "Diabelskie nasienie". Owocem ich małżeństwa są dwie córki – Anna i Magda.

Wojciech i Hanna Pokora: kryzysy w małżeństwie

Mimo że Pokora był słynnym aktorem, czasy PRL-u nie były lekkie i ciężko było zapracować na gadżety potrzebne do życia m.in. pralkę, lodówkę czy samochód. Wszystko trzeba było brać na raty, a aktorowi zdarzało się przehulać pieniądze podczas pokera. W latach 70. kobiety za nim szalały, wiele kobiety chciało przy jego pomocy wspiąć się do świata show-biznesu i zrobić karierę wtedy jego żona powiedziało stanowczo.

– Chcesz być uskrzydlony, chcesz znaleźć sobie inną? Proszę bardzo!”. Jego walizki poleciały za drzwi – powiedziała żona aktora w programie "Alarm".

Pomimo wielu zlotów i upadków oboje darzyli się ogromnym uczucie i spędzi ze sobą wiele lat. Żona aktora uratowała mu życie, gdy ten miał ataku serca. Do końca jego dni opiekowała się nim, aktor miał problemy z poruszaniem się, przeszedł również udar. Niestety w 2018 rok zmarł wyniku komplikacji po udarze. Hanna Pokora ma dziś 87 lat. – Zamieniłam się  w słup soli, jego śmierć to był dla mnie olbrzymi cios. Byliśmy do siebie bardzo przywiązani. Lubiliśmy  być ze sobą, lubiliśmy ze sobą gadać, lubiliśmy  ze sobą milczeć. Byliśmy chyba sobie przeznaczeni – wyznała. Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:

1. Marzena Rogalska w "Dzień Dobry TVN". Była gwiazda TVP zaskoczyła widzów obecnością

2. Joanna Kurowska na ramówce Polsatu. Szczegół na butach aktorki przyciągał uwagę. Ups...

3. Edward Miszczak w końcu przyznał, jakie zmiany wprowadzi w Polsacie. Tego nikt nie przewidział

Zapraszamy na naszego Instagrama

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.