Wolny był przy śmierci "Sosenki". Tak odeszła bohaterka Powstania Warszawskiego
Właśnie poinformowano o śmierci Zofii Czekalskiej, uczestniczki Powstania Warszawskiego. Tomasz Wolny, jak się okazuje, w ostatnich chwilach był przy “Sosence”. Wszystko opisał we wzruszającym wpisie.
Kim była Zofia Czekalska "Sosenka"?
Zofia Czekalska, posługując się pseudonimem "Sosenka", przyszła na świat 6 lipca 1923 roku w Tomaszowie Mazowieckim. W tym mieście spędziła swoje wczesne lata, aż do 21. roku życia, zanim podczas okupacji przeniosła się do Warszawy. Już w wieku 13 lat dołączyła do harcerstwa, co miało znaczący wpływ na jej wartości i przekonania. Podczas Powstania Warszawskiego pełniła rolę łączniczki w oddziale "Chrobry II", a także pracowała jako sanitariuszka, cały czas operując w obszarze Śródmieścia.
Po upadku powstania została pojmana i uwięziona w obozie jenieckim. Po uwolnieniu wróciła do kraju, najpierw do rodzinnego Tomaszowa Mazowieckiego, a potem do Warszawy, gdzie mieszkała aż do końca swego życia. Po wojnie zająła się swoją pasją - robieniem na drutach, szyciem i haftowaniem. Przez długie lata pracowała w warszawskich teatrach, projektując i szyjąc kostiumy dla aktorów. Za swój wkład w upamiętnianie historii Polski Zofia Czekalska "Sosenka" została uhonorowana Złotym Krzyżem Zasługi przez prezydenta 29 lipca 2018 roku.
Zofia Czekalska “Sosenka” odeszła w wieku 100 lat. Prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski, przekazał informację o śmierci tej uczestniczki Powstania Warszawskiego.
Tomasz Wolny o relacji z "Sosenką"
Okazuje się, że Tomasz Wolny miał bardzo bliski kontakt z bohaterką Powstania Warszawskiego. W poruszającym wpisie na swoim Instagramie opisał, jak wyglądała ich relacja.
Wciąż kochamy za mało i za późno… To zdjęcie zrobiłem kilka dni temu. To był ostatni dzień, zanim straciliśmy z Sosenką kontakt. Mówiłem Jej wtedy o tej rzeszy ludzi, którzy się za Nią cały czas modlą, dla których stała się tak wyjątkowa, o planach jakie mieliśmy, o nadchodzących imieninach, urodzinach, rocznicy Powstania i naszych śpiewankach… Tyle do zrobienia! – napisał.
Wspomniał też, że do ostatnich chwil nie opuszczał jej dobry humor. Wolny spędzał z nią czas codziennie.
Uśmiechnęła się i uścisnęła mi dłoń… Lubiła powtarzać: „Tomciu, Zosi się nie uprosi” ;) Miałem przywilej być przy Niej codziennie. Dzisiaj miałem zaszczyt być do samego końca… Wcześniej byli ci, których kochała najbardziej i ponad wszystko. Wspaniała rodzina, która przytuliła mnie jak pani Zosia: „Jak wnusia;)” – opowiadał.
W późniejszej części wpisu dziennikarz opowiedział o tym, jak wyglądało ich ostatnie spotkanie.
Tomasz Wolny o ostatnich chwilach z z "Sosenką"
Wolny szczegółowo opisał ostatnie chwile, jakie spędził z “Sosenką”. To przy nim odeszła bohaterka.
Byłem ostatni. Jak zawsze usiadłem przy łóżku na szpitalnym taborecie, chwyciłem jej dłoń i zacząłem odmawiać Koronkę. Jak zawsze. Jak co dzień. Kiedy w palcach ściskałem ostatni koralik różańca i skończyłem ostatnie słowa modlitwy… Pani Zosieńka powoli przymknęła powieki i odeszła… – napisał.
Na zakończenie wpisu Tomasz Wolny opisał, jak zapamięta Zofię. Zapewnił też, że bardzo ją kocha.
Piękna, spokojna, drobniutka. Nie była sama. W wigilię swoich imienin. I choć ryczę w głos jak wielu z Was… płyną ciężkie łzy i nie wyobrażam sobie jutra bez Niej… to piszę to po to, żebyście wiedzieli, bo ja nie mam najmniejszych wątpliwości: Dziś tam na górze mają taką imieninową fiestę, taki raban i fajerwerki, że Niebo drży w posadach!!! Z RADOŚCI! Bo jest u nich Sosenka! Wzór życiowej pogody ducha. Jedna z najwiekszych! Powstaniec Warszawski! Kobieta - symbol. Symbol i uosobienie wszystkiego co w naszym najwspanialszym pokoleniu bezcenne. Więcej dziś nie dam rady… Moja, nasza Sosenko… Kocham… – dodał.
Komentarz pod tym wpisem zamieściła również Ida Nowakowska – była partnerka telewizyjna Wolnego w “Pytaniu na śniadanie”.
Wspaniała nasza…. Przykład odwagi, ciepła, miłości. Będzie żyła wiecznie. W najpiękniejszym miejscu. TAM. – napisała.
Rodzinie i bliskim “Sosenki” składamy najszczersze kondolencje.