Wychudzona Angelina Jolie przyłapana po długiej przerwie. Robiła wszystko, by dodać sobie kilogramów?

Waga Angeliny Jolie budzi skrajne emocje

Waga Angeliny Jolie od lat jest tematem dyskusji wśród internautów. Wszystko za sprawą bardzo smukłej sylwetki gwiazdy. Amerykańska prasa brukowa wielokrotnie sugerowała, że gwiazda zmaga się z anoreksją. Jej dzienne posiłki miały liczyć maksymalnie 600 kalorii.

Publikowano nawet skandaliczne zdjęcia, które ostatecznie okazywały się efektem wyobraźni i umiejętności fotoedytorów.

Magazyn “OK!” jakiś czas temu donosił, że żona Brada Pitta uzależniona jest od papierosów i alkoholu, które tłumią jej apetyt.

Zaczyna palić i pić kawę zanim obudzą się dzieci. To tłumi jej apetyt. Pali głownie rano i w nocy, żeby dzieci nie widziały. Mówi, że dobre produkty to gwarancja braku kaca. Nic dziwnego, że wygląda jak sama skóra i kości – czytamy.

Sama Angelina nigdy nie odniosła się do tych rewelacji, co powoduje, że pole do spekulacji wciąż jest otwarte.

Angelina Jolie z dziećmi na kolacji. Czy schudła?

Kolejne zdjęcia paparazzi aktorki budzą coraz więcej emocji wśród odbiorców. Nie inaczej było tym razem, gdy do sieci przedostały się fotki zrobione pod osłoną nocy. Możemy na nich zobaczyć Jolie w trakcie wypadu na miasto z dziećmi. Gwiazda spędzała czas w Nowym Jorku z nastoletnimi Paxem, Zaharą i Shiloh.

Dwukrotna laureatka Oscara o dziwo zrezygnowała ze swojej ulubionej czerni. Postawiła na biały zestaw – płaszcz i torebkę od Valentino. Internauci sugerują, że był to celowy zabieg, mający optycznie dodać kilogramów gwieździe.

Czerń wyszczupla, a tu doskonale widać, że Angelina nie czuje się komfortowo ze swoją sylwetką – spekulowała jedna z użytkowniczek Instagrama.

Angelina Jolie dodała sobie kilogramów stylizacją? Tak twierdzą internauci

Patrząc na zdjęcia widzimy pewną siebie, stylowo ubraną kobietę, która doskonale wie, jak wyeksponować swoje atuty. Pewne jest jednak, że temat sylwetki Angeliny raczej szybko nie przestanie budzić emocji wśród jej fanów.

Zobaczcie pozostałe zdjęcia.