Żałoba w Hollywood. Nie żyje mama Brada Pitta

Nie żyje Ozzy Osbourne

Ozzy Osbourne, brytyjski wokalista, jest powszechnie uznawany za legendę i jednego z ojców chrzestnych heavymetalu. Sławę zdobył jako frontman zespołu Black Sabbath, a także dzięki solowym albumom „Blizzard of Ozz” oraz „Diary of a Madman”, które zyskały status kultowych. Przez wiele dekad pozostawał ikoną rocka i metalu, stanowiąc inspirację dla fanów na całym świecie.

22 lipca media obiegła tragiczna informacja o jego śmierci w wieku 78 lat, w otoczeniu najbliższych. W ostatnich latach muzyk zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi, w tym z chorobą Parkinsona i konsekwencjami wypadku, który wymagał aż czterech operacji. Mimo walki o powrót do zdrowia, stan wokalisty utrudniał mu swobodne poruszanie się.

Brad Pitt bożyszczem Hollywood

Brad Pitt to jeden z najbardziej charyzmatycznych i utalentowanych aktorów swojego pokolenia, prawdziwa legenda Hollywood. Jego bogata kariera to mozaika kultowych ról, prestiżowych nagród oraz sukcesów w aktorstwie i produkcji filmowej. Łącząc w sobie wszechstronny talent z niezwykłą charyzmą, zyskał uznanie zarówno krytyków, jak i publiczności.

Pitt jest również ikoną stylu, której wygląd przez lata zapewniał mu status jednego z najprzystojniejszych mężczyzn na świecie. Jednak jego renoma nie opiera się tylko na aparycji, ale także na różnorodności i kunszcie aktorskim. Dzięki umiejętności wcielania się w każdą rolę, Brad Pitt jest szanowany w branży za swój warsztat i odwagę.

Ostatnio jednak aktor mierzy się z ogromną tragedią.

Nie żyje Jane Etta Pitt

Hollywood wstrzymało oddech po ogłoszeniu śmierci Jane Etty Pitt, matki Brada Pitta. 84-latka zmarła w otoczeniu bliskich, a informacja, choć nie została jeszcze oficjalnie skomentowana przez samego aktora, została potwierdzona przez kilka niezależnych źródeł. Jane, była szkolna doradczyni i żona Williama Pitta, pozostawała przez całe życie osobą skromną, unikającą blasku fleszy, mimo że jej najstarszy syn osiągnął międzynarodową sławę.

Bliskie relacje Brada Pitta z matką sprawiają, że to dla niego bolesna strata, której dotąd nie skomentował. Wyjątkiem był osobisty hołd złożony na Instagramie przez bratanicę aktora, Sydney Pitt, która ciepło opisała babcię jako osobę o wielkim sercu i wspomniała o ich corocznych, pełnych tradycji spotkaniach. 

Moja słodka babciu, Jane Etta, nie byliśmy jeszcze gotowi na twoje odejście, ale świadomość, że w końcu możesz śpiewać, tańczyć i malować, czyni to odrobinę łatwiejszym. – napisała Sydney

Jane Etta Pitt była podporą dla całej swojej rodziny, wychowując trójkę dzieci w Springfield w stanie Missouri.

Jeśli znałeś babcię, wiedziałeś, że miała wielkie serce. — wspominała. - Nauczyła mnie malować, być silną, przewodzić z życzliwością, kochać Jezusa we wszystkim i znajdować radość w najmniejszych rzeczach. Wymyślała najgłupsze gry tylko po to, żeby nas rozśmieszyć, i wierzyła w sprawiedliwość, w stawianie innych na pierwszym miejscu i czynienie dobra po prostu dlatego, że było to słuszne. — wymieniała Sydney Pitt.

Kondolencje dla całej rodziny.