7-latka z genialnym występem w "Mam talent!". Jurorzy w szoku. Zaczęło się, jak miała 2 lata
Rusza kolejna edycja popularnego talent show "Mam talent". W sobotni wieczór zobaczyliśmy plejadę uzdolnionych uczestników, ale nikt nie zaskoczył tak jak niepozorna Diana. 7-latka zaskarbiła sobie serca jurorów swoją niezwykłą historią, a o tym co zrobiła dla niej Julia Wieniawa, mówią już wszyscy.
"Mam talent!" wraca do TVN
Po wielomiesięcznych oczekiwaniach jeden z najpopularniejszych programów rozrywkowych wraca na antenę TVN. W sobotnie wieczory możemy oddać się talent show, jakiego nie ma drugiego w Polsce. "Mam talent!" przyciąga niecodziennych uczestników, którzy wykazują się umiejętnościami rzadko spotykanymi na co dzień.
Wśród bohaterów nie brak wokalistów, akrobatów, komików czy magików, a ich występy poddawane są ocenie gwiazdorskiego jury. To od Agnieszki Chylińskiej, Marcina Prokopa oraz Julii Wieniawy zależą losy uczestników "Mam talent!" . Czym można zaskarbić sobie ich serca?
Tym razem na scenie zjawiła się 7-letnia Diana, która całkowicie rozbroiła publiczność i jurorów. Jej występ przejdzie do historii produkcji. Trudno uwierzyć, że doskonale radzi sobie z czymś, co nawet dla dorosłych jest ogromnym wyzwaniem. To nie mogło przejść bez echa.

Genialna 7-latka w "Mam talent!"
Diana Kwit to rezolutna dziewczynka, która już od najmłodszych lat wykazywała skłonności do bycia geniuszką. Zamiast zabawy lalkami czy misiami wolała otaczać się łamigłówkami oraz puzzlami. Już jako 2-latka zaczęła mówić, a gdy miała zaledwie 3 lata, potrafiła wyrecytować wiersz z pamięci . Ostatecznie jej zamiłowanie padło w kierunku matematyki.
7-latka jest prawdziwą mistrzynią liczenia w pamięci. W programie "Mam talent!" zaprezentowała jak w ekspresowym tempie radzi sobie z równaniami, które nawet dorosłym sprawiałyby trudności. Ona jednak wraz z rachunkami potrafiła odpowiadać na pytania jurorów, a także tańczyć czy śpiewać. W studiu od razu zapanowało oszołomienie talentem uczestniczki.
No jesteś po prostu geniuszem! Dla mnie to jest czarna magia. Od razu Ci mówię, że imponowało mi wszystko - zaczęła Agnieszka Chylińska.
Pozostali jurorzy byli równie zachwyceni dziewczynką. Julia Wieniawa w pewnym momencie wstała i wbiegła na scenę. O tym huczy już w sieci.
Liczenie w pamięci na miarę złota. Tym Diana zaskoczyła jurorów "Mam talent!"
Publiczność nagrodziła Dianę gromkimi brawami, jednak wszystko zależało od werdyktu jurorów. Julia Wieniawa i Marcin Prokop chcieli sami sprawdzić uczestniczkę i zadali jej dodatkowe równanie, jednocześnie korzystając z kalkulatora. Gdy wynik okazał się prawidłowy, nie mieli wątpliwości co do talentu dziewczynki.
Jezu zrobiłaś to szybciej niż mój kalkulator - zażartował Marcin Prokop.
7-latka zapewniała, że jej umiejętności to nie tylko kwestia talentu, ale również wielu lat pracy, które poświęca na rozwój. Julia Wieniawa z dumą słuchała spostrzeżeń bohaterki odcinka.
Jesteś cudem! Ja jestem oszołomiona. Zbieram szczękę z podłogi. Nigdy nie poznałam tak genialnego dziecka - przyznała aktorka.
Zaraz potem jurorzy mieli przejść do oceny, jednak Julia Wieniawa postanowiła sprezentować dziewczynce awans do półfinału "Mam talent!" za sprawą złotego przycisku. Od razu wbiegła na scenę, by przytulić szczęśliwą 7-latkę. Czy Diana zaskoczy jurorów i widzów podczas półfinału programu? Już wiadomo, że spotka się tam z kolejnym uzdolnionym 12-latkiem , który w ostatnim odcinku podbił serce Jana Pirowskiego.


