84-letnia królowa trafiła do szpitala
Media donoszą, że królowa Małgorzata trafiła do szpitala. 84-latka trafiła na oddział po nieszczęśliwym wypadku. Oto szczegóły.
Abdykacja królowej zaskoczyła naród
Królowa Danii Małgorzata II na początku tego roku poinformowała poddanych, że zrzeka się korony. Po 52. latach na tronie zastąpił ją jej pierworodny syn, książkę Fryderyk. Władzę obejmowała w 1972 roku. W Polsce rządził wtedy Edward Gierek, w ZSRR Leonid Breżniew, a prezydentem Stanów był Richard Nixon.
Była drugą kobietą na duńskim tronie po Małgorzacie I, panującej około 600 lat wcześniej, jednocześnie w Danii, Norwegii i w Szwecji.
Za jej panowania rodacy Małgorzaty przekonali się do monarchii, kiedy zasiadała na tronie, wielu chciało zrezygnować z tego systemu, kiedy odchodziła, Duńczycy czuli wielki smutek.
Królowa jest bardzo lubiana. Ceni się ją za bezpośredniość i otwartość w krytyce rządów czy społeczeństwa. Potrafiła w orędziu jasno powiedzieć, co jej się nie podoba i Duńczycy brali to sobie do serca. Decyzja o rezygnacji była zaskakująca. Dania jest po niej w swego rodzaju żałobie – mówił dla „Wprost” Mateusz Gibała, obserwator polityki państw nordyckich, autor bloga „Polityka po nordycku”.
Małgorzata uzasadniła swoją abdykację.
Dlaczego Małgorzata abdykowała?
Monarchini w orędziu do narodu przekazała , jakie były powody jej rezygnacji z tronu:
Nadszedł czas, aby przekazać władzę następnemu pokoleniu - mówiła Małgorzata II, oraz wytłumaczyła dalej powody podjętej decyzji - Czas ucieka, a choroby się nasilają. Człowiek nie radzi sobie tak samo, jak wcześniej.
W ostatnich latach stan zdrowia królowej znacznie się pogorszył. W lutym ubiegłego roku przeszła operację kręgosłupa. Zdecydowała się przestać palić, a co szokujące, z nałogiem zerwała po ponad 66 latach. Teraz jednak wieści z pałacu niepokoją.
Królowa miała wypadek
Zagraniczna prasa donosi, że Małgorzata trafiła do szpitala po upadku w zamku Fredensborg. Wiadomo, jak się czuje.
Jej stan jest stabilny, ale pozostanie w szpitalu w celu monitorowania - napisano w oświadczeniu pałacu.
Przyczyny wypadku nie są znane, nie skomentowano ich w komunikacie. Ostatni raz widziano Małgorzatę publicznie w poniedziałek. Nie zasiada już na tronie, ale nie rezygnuje z wystąpień i często pomaga synowi w jego obowiązkach. Zdarzenie wstrząsnęło poddanymi, bo jak wiadomo, uwielbiają swoją byłą królową.