Agata Młynarska w ogniu krytyki. "Nie byłam PIJANA". W komentarzach płonie
W polskim show-biznesie od kilku dni jednym z głośniejszych tematów jest koncert Smolastego w Nysie. Kolejne gwiazdy wypowiadają się na temat jego zachowania, a Agata Młynarska musiała wydać sprostowanie. O co chodziło tak naprawdę w jej komentarzu pod postem Karoliny Korwin-Piotrowskiej?
Smolasty ze sceny mówił o wycieńczeniu
Raper w ostatnim czasie zaliczał sporo sukcesów w życiu zawodowym. Po duecie z Dodą ich dwa utwory śmigały bez przerwy po stacjach radiowych. Podobny rozgłos przyniosła mu współpraca z Sylwią Grzeszczak. Niestety sława wiązała się jeszcze większą ilością obowiązków.
W ostatnim czasie Smolasty podróżował po całej Polsce, koncertując i spotykając się z fanami. Doszło nawet do tego, że dziennie występował dwukrotnie w różnych miejscowościach. Podczas koncertu w Nysie szala jego złości się przechyliła. Po dwugodzinnym spóźnieniu wyszedł na scenę i zwrócił się do publiczności. Nie pozostawił suchej nitki na swoim menedżerze.
Mój manager wpier****ił mnie w taką trasę koncertową, gdzie kur**a mam dwa koncerty dziennie, muszę jeździć po całej Polsce, ledwo żyję… Pier***lę go w d***, zwalniam go dzisiaj. Po prostu nie dajcie się nikomu nigdy wykorzystywać w swoim życiu. Ja jestem przemęczony totalnie i ledwo żyję. Potrzebuję być podłączony do kroplówki żeby zagrać koncert dla Was tutaj. Ale was kocham i zróbcie hałas dla samych siebie - mówi słuchaczom.
Wystąpienie rapera szybko rozniosło się po internecie i show-biznesie.
Agata Młynarska komentuje zachowanie Smolastego?
Sprawa Smolastego sprawiła, że gwiazdy show-biznesu zaczęły dyskutować na temat relacji artystyczno-menedżerskich. Tede otwarcie skrytykował rapera , doszukując się jego winy w zdarzeniu.
W obronie stanęli Michał Wiśniewski oraz Karolina Korwin-Piotrowska. Post dziennikarki przykuł uwagę internautów i innych celebrytów.
Ludzie mają prawo być zmęczeni. Każdy ma prawo. Artysta też. I nie, nie musi być pijany. Ja nie byłam pijana, gdy płakałam ze zmęczenia. Nie byłam pijana, gdy jechałam do szpitala. Nikt nie jest robotem. Jesteśmy ludźmi. Wszyscy - napisała.
Na słowa gwiazdy zareagowała Agata Młynarska. W podobnym stylu skonstruowała komentarz, w którym stanęła w obronie Smolastego.
Ja też nie byłam pijana… puszczały mi nerwy ze zmęczenia, miałam dość po kres, nie cieszyły mnie brawa… byłam chora i zmęczona, nie wiedziałam, że mogę odpoczywać… tego nas nikt nie nauczył - dodała.
Wypowiedź dziennikarki wywołała kolejne emocje ze względu na styl wypowiedzi. Na swoim profilu odniosła się do sytuacji.
Agata Młynarska wydała sprostowanie
Agata Młynarska po komentarzu pod postem Karoliny Korwin-Piotrowskiej stała się "bohaterką" kolejnych artykułów. Niektóre z nich sugerowały, że jej wypowiedź mogła odnosić się do zachowania Smolastego podczas ostatniego koncertu. Dziennikarka sprostowała, o co jej chodziło.
Tu konieczne jest sprostowanie! Skomentowałam jedynie wpis @karolinakp o tym, że mamy prawo być zmęczeni. Zresztą zgadzam się z Karoliną, podzieliłam się swoją refleksją i doświadczeniem, jak mnóstwo komentujących ten post ludzi. Jeszcze raz podkreślam: MÓJ KOMENTARZ NIE DOTYCZYŁ ZACHOWANIA ARTYSTY SMOLASTEGO - podkreślała.
Dziennikarka zwróciła się także do mediów, które wykorzystały jej komentarz w celu opisani medialnej afery. Ma do nich żal.
Jak wiemy temat się „klika” więc trzeba z niego wycisnąć, co się da.
Z mojego komentarza do komentarza powstał tytuł, który nie ma nic wspólnego z tym, co myślę i wprowadza w błąd. […] Mam na ten temat swoje zdanie. Etyka i zasady zachowania na scenie to podstawa naszej pracy - tłumaczyła.
Pod postem pojawiła się kolejna fala komentarzy. Internauci stają w obronie Agaty Młynarskiej , widząc dużo sensu w jej argumentacji.