Agata Romaniuk opisała życie kobiet na Bliskim Wschodzie. Omanki współczują Polkom
Agata Romaniuk jest autorką książki pt. "Z miłości? To współczuję", będącą opowieścią o współczesnym Omanie oraz życiu kobiet w tymże kraju. Kultura Bliskiego Wschodu różni się od polskiej na wielu płaszczyznach, natomiast wbrew popularnym przekonaniom, to Omanki współczują nam, Polkom.
Historie opisane przez Romaniuk uświadamiają czytelnikom, jak różne mogą być podejścia do życia i nie ma jednej, odpowiedniej drogi, którą trzeba kroczyć. Omanki, mimo że ich życia wyglądają zupełnie inaczej od naszych, współczują Polkom. Uważają, że nie potrafimy o siebie zadbać. Dlaczego?
Nieznany Oman
Oman kojarzy się przede wszystkim z wysoko rozwiniętym przemysłem nafciarskim. Zasoby surowcowe, będące jednym z głównych dochodów Omanu niebawem się skończą, a więc kraj postanowił nieco bardziej otworzyć się na turystów, by zapewnić sobie dochód.
Zaledwie kilka lat temu Oman nie był jednak krajem uczęszczanym przez turystów. Wybierali się tam nieliczni, a wśród nich była Agata Romaniuk, pisarka, specjalizująca się w reportażach. Kobieta wyjechała na Bliski Wschód wraz z mężem, który otrzymał tam kontrakt. Spędzili w Omanie dwa lata, a w ciągu tego czasu Agata poznała wiele kobiet, z którymi przeprowadziła szczere rozmowy.
Kobieta dająca nowe życie to skarb
Agata Romaniuk w trakcie pobytu w Omanie była w ciąży. Tam też urodziła swojego syna. Sytuacja ta pozwoliła pisarce dokładnie zgłębić omańską kulturę, związaną z życiem rodzinnym oraz kobietami, rodzącymi dzieci.
Okazuje się, że nie tak dawno w Omanie panował zwyczaj, podczas którego kobieta otrzymywała od swojego męża tyle złota, ile ważyło urodzone przez nią dziecko. Z biegiem czasu tradycja ta uległa zmianie, a dziś kobiety po narodzinach dziecka są obdarowywane przez męża, m.in. biżuterią . Co więcej, matki traktowane są niczym boginie, a cała rodzina i najbliżsi starają się pomóc świeżo upieczonej mamie nie tylko w opiece nad dzieckiem, ale również w zadbaniu o siebie.
Omanki współczują Polkom
Sytuacja życiowa Agaty Romaniuk dla wielu Omanek była niezrozumiała. Kobiety wręcz okazywały współczucie nie tylko jej, ale i innym Polkom. Dla Omanek bycie jedną z kilku żon partnera jest wygodnym rozwiązaniem , ponieważ obowiązki dzielą się na wszystkie żony. Ponadto kobiety z Bliskiego Wschodu otrzymują od swoich mężów wypłaty za wykonywaną w domu pracę , podobnie, jak i są obdarowywane po urodzeniu dziecka. Kobiety w Omanie mają również zapewnioną rekompensatę w przypadku, kiedy mąż postanowi rozstać się z żoną.
— One (Omanki - przyp. red.) mówiły: “ Boże, wy w tej Polsce nie umiecie o siebie zadbać ”. […] Pytały, czy jestem jedyną żoną Mr Grega. Ja odpowiadałam, że tak, bardzo się kochamy, jesteśmy razem z miłości, a one mówiły: “A to współczuję, ale masz beznadziejnie, sama się wszystkim zajmujesz, sama z nim sypiasz, sama zabawiasz jego matkę, ale masz ciężko " — wyznała Agata Romaniuk podczas wywiadu w podcaście Natalii Szymańczyk.
W dalszej części rozmowy Agata wspomniała również o dodatkowych benefitach, na jakie mogą liczyć kobiety w Omanie. Przytoczyła tutaj swoją historię. Kiedy mąż pisarki negocjował swój kontrakt, jednym z otrzymanych benefitów był pakiet jubilerski, przeznaczony dla żony . Tę praktykę porównała do otrzymywanego w Polsce pakietu zdrowotnego, otrzymywanego od pracodawcy.
Więcej historii z Omanu przeczytacie w książce Agaty Romaniuk pt. “Z miłości? To współczuję”.
Zobacz zdjęcia: