Ale palnęła. Ida Nowakowska zawstydzona własnymi słowami o sposobach na mężczyzn. Nie dało się elegancko wybrnąć
Zabawna sytuacja na żywo w programie “Pytanie na śniadanie”. Prowadzący rozmawiali z zaproszonymi ekspertkami o minionych trendach kosmetycznych stosowanych przez panie. Nagle Ida Nowakowska palnęła o sposobach na uwodzenie mężczyzn.
Zawstydzona prezenterka nie była już w stanie wydusić z siebie nawet jednego słowa. Całe szczęście z pomocą przyszedł niezawodny Tomasz Wolny.
Zabawna sytuacja na żywo w "Pytaniu na śniadanie"
Program na żywo ma do siebie, że istnieje ryzyko wystąpienia w nim wpadek i błędów prowadzących. Najważniejsze jest jednak to, aby nie tracić wigoru i starać się wybrnąć z niezręcznej sytuacji. Tak właśnie było w dzisiejszym wydaniu “Pytania na śniadanie”, gdy Ida Nowakowska powiedziała o kilka słów za dużo.
W studiu gościły ekspertki, które opowiedziały nam więcej na temat dawnych sposobów pielęgnacji i zabiegach kosmetycznych stosowanych przez panie w renesansie i średniowieczu. W pewnym momencie jednak rozmowa zeszła na trochę inne tory.
"Pytanie na śniadanie": Ida Nowakowska zaliczyła śmieszną wpadkę
W pewnym momencie specjalistki opowiedziały o zabiegach kosmetycznych z przeszłości, które nie tylko aktualnie nie wydają nam się atrakcyjne, ale przede wszystkim są szkodliwe dla zdrowia. Oprócz wyrywania włosów woskiem wspomniano również o stosowaniu belladonny.
Był to jeden ze sposobów na zwiększenie źrenic, aby oczy kobiet wyglądały na większe i jednocześnie bardziej pożądane przez mężczyzn.
-Panie rozpylały roślinę belladonny, aby ich oczy były jak najbardziej podniecające - wyznała siedząca na kanapie “Pytania na śniadanie” ekspertka.
Ida Nowakowska nie kryła swojego oburzenia i natychmiast skomentowała szkodliwy zabieg.
-Straszne, przecież można inaczej rozbudzić i podniecić - wyznała zdenerwowana, po czym natychmiast zdała sobie sprawę ze swoich słów i głośno się zaśmiała.
Ida Nowakowska zawstydziła się w trakcie "Pytania na śniadanie"
Słowa prezenterki wywołały śmiech u każdego uczestnika rozmowy, a sama tancerka ze wstydu schowała twarz w dłonie. Z pomocą natychmiast ruszył jej programowy partner Tomasz Wolny, który zapytał koleżanki, co dokładnie ma na myśli i czy może ma ochotę o tym porozmawiać.
Gdy dziennikarz zobaczył jednak, że Ida Nowakowska jest naprawdę zawstydzona swoją wpadką, postanowił sam powrócić do rozmowy z ekspertkami i wyciągnąć z niej słuszne wnioski.
-Spróbujmy z tej sytuacji jakoś wybrnąć teraz mądrze - powiedział, śmiejąc się do tancerki.
Prezenter podsumował rozmowę, twierdząc, że nigdy nie wolno przesadzać z ingerowaniem w swój wygląd, bo mężczyźni i tak zawsze najmocniej kochają naturalne kobiece piękno.
Zobacz zdjęcia: