Andrzej Kosmala dodał zdjęcie po wypadku. Gwiazdy wspierają menadżera Krawczyka
Na oficjalnym profilu Andrzeja Kosmali w mediach społecznościowych pojawiło się niepokojące zdjęcie. Z jego pomocą menadżer Krzysztofa Krawczyka pokazał, co przytrafiło mu się po koncercie, który był poświęcony twórczości zmarłego artysty. Kosmala mocno się poturbował - opisał wypadek ze szczegółami.
Andrzej Kosmala pomagał przy organizacji koncertu poświęconego twórczości Krzysztofa Krawczyka
Menadżer artysty miał w trakcie widowiska niefortunny wypadek
Internauci okazali wsparcie licznymi życzeniami zdrowia
Andrzej Kosmala to nie tylko wieloletni menadżer Krzysztofa Krawczyka, ale i jego przyjaciel. To właśnie on jako pierwszy przekazał rodakom tragiczne wieści o śmierci legendarnego artysty. Kosmala wierzy, że menadżerem pozostaje się do samego końca - w ostatnim czasie dwukrotnie udowodnił, że potrafi znakomicie wywiązać się z tej funkcji.
Andrzej Kosmala opowiedział o niefortunnym wypadku
Po śmierci Krzysztofa Krawczyka Andrzej Kosmala zadbał o to, by dopiąć wszelkie formalności związane z organizacją uroczystości pogrzebowych zmarłego artysty na ostatni guzik. Tak jak życzył sobie tego piosenkarz, na pogrzebie zagrała orkiestra dęta; do trumny włożono również dwa niezwykle bliskie mu przedmioty - przeciwsłoneczne okulary i mikrofon.
Andrzej Kosmala zatroszczył się również o to, by rodakom nie zabrakło okazji do wspominania twórczości wokalisty. W social mediach systematycznie publikuje wykonywane przez Krzysztofa Krawczyka utwory, przypominając tym samym o zawodowych przedsięwzięciach artysty. Kosmala zaangażował się niedawno w jeszcze jeden istotny projekt.
Chodzi o koncert, który odbył się wczoraj (tj. 30 maja 2021) w Opolu. Widowisko „Jak przeżyć wszystko jeszcze raz - the best of Krzysztof Krawczyk” mogli oglądać także telewidzowie TVP; wśród artystów występujących na scenie pojawiła się między innymi Natalia Kukulska (więcej >tutaj<). Właśnie o tym wydarzeniu postanowił powiedzieć w najnowszym wpisie na Facebooku, skąd pochodzi wykorzystane w artykule zdjęcie, menadżer Krzysztofa Krawczyka.
Jak wyznał Andrzej Kosmala, wraz z TVP i World Media pracowali nad organizacją koncertu od miesiąca. To Andrzej Kosmala podzielił się z produkcją anegdotkami, które przytaczał wczoraj na wizji prowadzący, Tomasz Kammel. Choć widowisko przebiegało bez zakłóceń, niestety nie skończyło się dla menadżera Krzysztofa Krawczyka zbyt szczęśliwie.
Andrzej Kosmala relacjonował w social mediach, że w przerwie między występami wybrał się za kulisy po napoje dla towarzyszących mu małżonki i córki. Był właśnie na schodach, gdy nagle niefortunnie się przewrócił. Menadżer Krzysztofa Krawczyka mocno się poturbował.
- Rozbita głowa zatoki, z tylu ból w szyli. Komputer wykazał stłuczenia, ale nie było wstrząsu, w takim stanie wróciłem do hotelu. Bardzo starannie zostałem zaopatrzony w Szpitalu Uniwersyteckim w Opolu. Głowa jeszcze boli pobili. Najważniejsze, że nie ma uszkodzeń wewnętrznych - czytamy na Facebooku.
Co warto dodać, Andrzej Kosmala dołączył do notki zdjęcie ukazujące konsekwencje opisanego wypadku na schodach. W tym przypadku konieczny okazał się opatrunek. Na fotografii wyraźnie widać, że menadżer mocno uszkodził sobie między innymi skórę na nosie.
Internauci wspierają menadżera
Pod wpisem Andrzeja Kosmali natychmiast zaroiło się od komentarzy. Internauci przekazywali menadżerowi życzenia szybkiego powrotu do siebie. Wśród nich znalazła się także wiadomość od Paulli, która występowała wczoraj przed publicznością zgromadzoną w Opolu i telewidzami.
- Panie Andrzej Kosmala życzę z całego serca szybkiego powrotu do pełni sił i zdrowia. To był piękny koncert, dzięki Panu. Ogromnie przytulam i dziękuję jeszcze raz za wszystko. Paulla - napisała piosenkarka.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
Słowa Jacka Kurskiego po koncercie TVP nie spodobały się internautom
Tatiana Okupnik pokazała, jak podczas choroby zmieniło się jej ciało
Źródło: Facebook, Jastrząb Post
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]
