Andrzej z "Sanatorium Miłości" nie powstrzymał łez. Ma złamane serce
Andrzej z “Sanatorium miłości” to jeden z najbardziej nietuzinkowych uczestników programu. Jednak niedawno mężczyzna przeżył prawdziwy miłosny zawód, a to wszystko działo się prze kamerami.
"Sanatorium miłości" na antenie Telewizji Polskiej
“Sanatorium miłości” to format, który podbił serca widzów w 2019 roku. Do programu zgłaszają się seniorzy, który chcą po raz kolejny dać sobie szansę na odnalezienie miłości i szczęścia. Uczestnicy programu spędzają czas w sanatorium, gdzie poznają innych uczestników.
Prowadzącą show TVP jest Marta Manowska, a tej wiosny na antenie dostępna jest już 6. odsłona produkcji. Ta edycja od pierwszego odcinka wzbudza emocje ze względu na nietuzinkowych kuracjuszy. Niedawno w mediach było głośno o odejściu z programu Marii Luizy, która nie potrafiła otworzyć się na nowe relacje.
Głośno jest także o Andrzeju z Milanówka. Mężczyzna ma złamane serce.
Uczestnicy "Sanatorium miłości" potwierdzają związek Dramat Teodozji z "Sanatorium": "Straciłam wszystko". To był momentAndrzej z "Sanatorium miłości" rozwija karierę
Andrzej z programu “Sanatorium miłości” nie ukrywał, że ma za sobą niełatwą przeszłość. Mężczyzna aktualnie mieszka w Domu Pomocy Społecznej. Jednak niedawno okazało się, że ma on pomysł na biznes, dzięki którem jego los się odmieni. Kuracjusz jakiś czas temu był gościem “Pytania na śniadanie” gdzie zdradził, iż zamierza zostać projektantem mody.
Chcę projektować kurtki i krawaty. Jestem podekscytowany, że dzięki telewizji mogę się realizować i jest wreszcie czas na to, żeby wyrażać swoją osobowość i zmienić szarość emerytów, którzy się źle ubierają - opowiadał.
W dążeniu do celu wspiera go projektant, Sebastian Sagan. Panowie w przyszłości chcą stworzyć męską kolekcję, dla panów po 60-tce.
Od jakiegoś czasu ubieram Andrzeja i pomagam mu kreować jego wizerunek. Chcemy wspólnie w niedługim czasie stworzyć kolekcję dla ludzi po 60-tce. Z Andrzejem świetnie się współpracuje, jest otwarty na różne pomysły. I chociaż ja mam 33 lata, to mamy dobrą, kumpelską relację - powiedział Sagan w rozmowie z portalem “ShowNews”.
Andrzej z "Sanatorium miłości" ze złamanym sercem
Od początku 6. odsłony “Sanatorium miłości” Andrzej był oczarowany Teodozją. Mimo wielu perypetii m.in. z inną kuracjuszką, Małgorzatą, mężczyzna nie zaprzestał zabiegać o względy kobiety.
W ostatnim odcinku przeżył on jednak spore rozczarowanie, gdyż okazało się, że uczestniczka skłania się ku innemu panu, a konkretnie Ryszardowi. Andrzej zdecydował się zaprosić Teodozję na bal, jednak czekała go przykra niespodzianka, gdyż kolega już go wyprzedził:
Andrzejku, usiądź na sekund trzy, ponieważ kilka sekund temu umówiłam się z Rysiem na wejście… - powiedziała mu uczestniczka programu.
Mężczyzna nie ukrywał swojego rozczarowania. Taki obrót spraw i zachowanie Teodozji nie pozostawia mu żadnych złudzeń - kuracjuszka nie jest nim tak zauroczona jak on nią. Andrzej wyraził swoje uczucia do kamery, popłynęły mu łzy.
To było jak prysznic z nieba, “Hello, Andrew, ona zupełnie inaczej myśli”. Za bardzo poszedłeś ze swoimi uczuciami - mówił.
Co o tym myślicie?