Anna Dymna wspomina związek z pierwszym mężem. "Obracał w koszmar moje życie"
Anna Dymna ma na swoim koncie mnóstwo zagranych ról, ogólnopolską sławę i ogromne uznanie. Oprócz życia zawodowego uwagę fanów skupia także życie prywatne gwiazdy. Aktorka trzykrotnie wychodziła za mąż, a pierwszy małżonek przysporzył Annie wiele przykrości.
Pierwszym wybrankiem Anny był Wiesław Dymny, scenarzysta, plastyk, poeta i aktor. Mężczyzna zmarł nagle, w niewyjaśnionych do tej pory okolicznościach.
Anna Dymna wspomina pierwsze małżeństwo
Anna Dymna rozpoczęła swoją karierę w latach 70. Wówczas spełniała się na deskach teatru, a na kolejne angaże nie czekała długo. Artystka zagrała w wielu kultowych produkcjach, takich jak "Znachor" czy "Nie ma mocnych" i czarowała swoim talentem nie tylko widzów, ale również reżyserów.
Gwiazda przeżyła wiele nie tylko na scenie, ale także w życiu prywatnym. Anna ma za sobą wiele trudnych i bolesnych doświadczeń, o których zdecydowała się opowiedzieć. Pierwszym mężem gwiazdy był Wiesław Dymny - artysta, poeta, scenarzysta i aktor. Para pobrała się, a ich życie było pełne niespodziewanych zwrotów akcji i sytuacji, które nie zawsze były przyjemne.
Mężczyzna miał bowiem problemy z alkoholem . Anna wyznała, że często martwiła się o męża. Nie wiedziała, kiedy wróci do domu i w jakim stanie zastanie nie tylko jego, ale także ich mieszkanie, które niekiedy zostawiał w opłakanym stanie.
— Wiesiek obracał w koszmar moje życie. Po prostu nigdy nie byłam pewna, czy kiedy wrócę do mieszkania, nie zastanę męża pobitego albo czy nie przepadnie gdzieś na kilka dni. [...] Nieraz zastawałam mieszkanie kompletnie zdemolowane. Nie było łatwo — wyjawiła aktorka na łamach „Warto mimo wszystko”.
Tajemnicza śmierć Wiesława Dymnego
Anna Dymna mimo wszystko bardzo kochała swojego męża. Jak wyznała w książce pt. "Wiesław Dymny. Życie z diabłami i aniołami" , potrafiła wszystko wybaczyć mężowi, kiedy ten przestawał pić. Dostrzegała w nim wiele dobra i wrażliwości, które skrywał głęboko w sobie.
Niestety w 1978 roku doszło do tragedii. Anna znalazła swojego męża martwego, we własnym domu. Nie mogła uwierzyć w to, co się stało, ponieważ zaledwie 2 godziny temu widziała się z ukochanym i nic nie wskazywało na jego zły stan zdrowia.
Lekarz, który przybył na miejsce zdarzenia przekazał, że powodem zgonu było zatrzymanie akcji serca, spowodowane spożyciem alkoholu. Z tą wersją wydarzeń nie zgadza się Anna, która widziała trzeźwego męża 2 godziny wcześniej. — Trudno było w to uwierzyć, bo przecież dwie godziny wcześniej widziałam się z nim i był trzeźwy. Pomyślałam sobie, że może coś mu ktoś wstrzyknął? — zastanawiała się Anna podczas wywiadu dla „Warto mimo wszystko”.
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
-
Paulina Krupińska oceniła prawdę Małgorzaty Rozenek w "DDTVN". Zauważa jeden błąd
-
Remigiusz Mróz i Joanna Opozda mają się ku sobie? Pisarz wymownie zareagował na plotki
-
Ania Lewandowska szczerze o swoim małżeństwie. "To jest tak duża presja"
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.
Źródło: Warto mimo wszystko