Anna Mucha przeżywa dramat na wakacjach w Afryce. Mówi o braku wody i karaluchach
Anna Mucha uwielbia podróżować i często dzieli się z fanami swoimi spostrzeżeniami z zagranicznych wojaży. Aktorka, która przebywa obecnie ze swoim ukochanym na Madagaskarze, wyznała, że pobyt na afrykańskiej wyspie staje się dla nich coraz większym wyzwaniem. Urlop z piekła rodem?
Anna Mucha prywatnie i zawodowo
Anna Mucha to bez wątpienia jedna z najbardziej wyrazistych postaci w polskim show-biznesie. Trudno się więc szczególnie dziwić, że charyzmatyczna aktorka, której szeroką rozpoznawalność przyniosła m.in. rola Magdy w kultowej operze mydlanej “M jak miłość”, cieszy się ogromną popularnością w mediach społecznościowych.
Oficjalny profil 43-latki na Instagramie obserwuje na ten moment już ponad 970 tysięcy użytkowników serwisu. Celebrytka ochoczo korzysta ze swoich gigantycznych zasięgów i regularnie dzieli się z fanami aktualnościami ze swojego życia - nie tylko zawodowego, ale także osobistego.
Anna Mucha na wakacjach w Afryce
Anna Mucha jako zapalona miłośniczka egzotycznych podróży kilka razy w roku raczy swoich followersów relacjami z najdalszych zakątków świata. Z jej ostatnich wpisów dowiadujemy się, że początek roku spędza ze swoim partnerem, Jakubem Wonsem, na gorącym Madagaskarze.
Anna Mucha na Madagaskarze. Bez bieżącej wody, ale za to z plagą insektów
Anna Mucha w niedzielny poranek ponownie przemówiła do swoich obserwatorów na Instagramie. Gwiazda “M jak miłość” wyznała, że urlop spędzany w tak egzotycznym miejscu niestety niesie za sobą moc wątpliwych atrakcji. Aktorka zaprezentowała na InstaStory zdjęcia… gigantycznych owadów, które odwiedzają jej sypialnię,
Dojechała trochę nas ta Afryka ostatnio. (…) Te robale są imponujące. (...) Jeżeli macie problem z robakami, to rzeczywiście, zwłaszcza tu na południu, gdzie jesteśmy, może to być niejakie wyzwanie, tudzież próba nauki odporności, ewentualnie stepowania pomiędzy karaluchami - oznajmiła żartobliwie.
W dalszej części wypowiedzi Anna Mucha przyznała, że mnogość różnego rodzaju insektów na Madagaskarze nie stanowi dla niej większego kłopotu. Zwróciła bowiem uwagę na fakt, że żyjące tam owady nie stanowią żadnego zagrożenia na życia i zdrowia człowieka.
Obecnie sen z powiek spędza jej za to zupełnie inna kwestia. Okazuje się, że w wiosce, w której obecnie przebywa celebrytka, aktualnie nie ma dostępu do… bieżącej wody.
Większy problem mamy od kilku dni, ponieważ - trzeba to sobie powiedzieć otwarcie - nie mamy wody. Nie ma wody w wiosce. Pokaże wam obrazki, w jaki sposób ludzie dostarczają sobie wodę. (...) Stanowi to pewnego rodzaju wyzwanie, nawet dla nas - przyznała otwarcie aktorka.
Myślicie, że Anna Mucha i jej ukochany już pożałowali swojej decyzji o podróży do Madagaskaru?