Artur Baranowski wróci do "1 z 10"? Jest jeden warunek. Właśnie ruszyły zdjęcia do nowej serii
Wiosną widzowie TVP będą świadkami nowej edycji teleturnieju "1 z 10". Program ostał się w ofercie pomimo ogromnych zmian w stacji telewizyjnej. Czy na ekranach oprócz Tadeusza Sznuka zobaczymy jeszcze Artura Baranowskiego? Uczestnik zdobył popularność, a jego historia miała nieoczekiwany finał. Jest jeden warunek do jego ponownego uczestnictwa.
Artur Baranowski został gwiazdą "1 z 10". Z jakim wynikiem zakończył finał?
W 19. odcinku 140. serii popularnego teleturnieju zjawił się niepozorny uczestnik, który za sprawą jednego występu zapisał się w historii. Artur Baranowski bezbłędnie odpowiedział na wszystkie finałowe pytania "1 z 10". W pewnym momencie sam Tadeusz Sznuk musiał przyznać mu wielki talent.
Mam wrażenie, że pańscy konkurenci trochę się nudzą - zażartował na wizji.
Ostatecznie uczestnik zakończył program z 703 punktami za wszystkie poprawne odpowiedzi oraz dodatkowymi 30 za nie stracenie żadnej z szans. Tym samym Artur Baranowski uplasował się na pierwszym miejscu w tabeli zwycięzców i został rekordzistą programu.
Widzowie TVP z ekscytacją odliczali dni do Wielkiego Finału, gdzie Artur Baranowski miałby zmierzyć się z innymi zwycięzcami poszczególnych odcinków. Na kilka godzin przed nagraniem wydarzyło się nieprzyjemne zrządzenie losu.
Artur Baranowski nie dotarł na Wielki Finał "1 z 10"
Po niewyobrażalnym wyczynie w teleturnieju uczestnik zyskał ogólnopolską popularność. Media rozpisywały się o geniuszu skromnego ekonomisty, który sam stronił od rozmów z dziennikarzami. Jego ponowne pojawienie się w "1 z 10" było wyczekiwane przez widzów.
Niestety Artur Baranowski nie stawił się na nagraniu odcinka, z powodu awarii samochodu, którym jechał. W mediach społecznościowych programu pojawiło się oficjalne oświadczenie produkcji, które tłumaczy, że według regulaminu niestawienie się w studiu skutkuje wykluczeniem z Wielkiego Finału.
O swojej nieobecności poinformował nas telefonicznie w dniu nagrania. Wszyscy uczestnicy są informowani, że w przypadku nie stawienia się na nagranie, tracą możliwość uczestnictwa w Wielkim Finale - przekazano.
Niezwykły uczestnik teleturnieju nie wyszedł jednak z programu z pustymi rękami. Artur Baranowski otrzymał nagrodę w wysokości 10 tysięcy złotych z uwagi na najwyższy wynik w serii. Obecnie trwają nagrania do kolejnej sezonu "1 z 10". Jest szansa na ponowny udział geniusza?
Artur Baranowski wróci do "1 z 10"? Jest jeden warunek
Pomimo ogromnych zmian w Telewizji Polskiej i rezygnacji ze znanych gwiazd, teleturniej z Tadeuszem Sznukiem nadal wiedzie prym w ofercie programowej. Wiosną rozpoczną się nagrania nowej, 141. serii "1 z 10". Widzowie zastanawiają czy Artur Baranowski zechce powrócić, by ponownie zaskoczyć wszystkich wiedzą.
Jeśli uczestnik byłby chętny na następne nagranie, musi spełnić pewien warunek. W regulaminie programu widnieje 4-letni okres karencji, w którym uczestnik nie może ponownie wziąć udziału w rywalizacji. Oznacza to, że Artur Baranowski nawet jeśli wykazałby chęć powrotu do "1 z 10" musiałby czekać do 2027 roku na taką możliwość.
Póki co produkcja pozostaje nieugięta w kwestii respektowania regulaminu. Pozostaje nam czekać na kolejnego śmiałka, który wykaże się przed kamerami nietuzinkową wiedzą. Tych w "1 z 10" nie brakuje.