Barbara Kurdej-Szatan zabrała głos w sprawie wypowiedzi o straży granicznej. "To jest absurd"
Barbara Kurdej-Szatan udzieliła szczerego wywiadu serwisowi Goniec.pl. Opowiedziała, co ją spotkało po kontrowersyjnym wpisie dotyczącym Straży Granicznej. W rozmowie poruszono również temat hejtu, z którym aktorka mierzy się od dekady.
Gwiazda serialu "M jak miłość", aktorka, prezenterka telewizyjna, a także influencerka, Barbara Kurdej-Szatan, ma za sobą kryzys wizerunkowy, spowodowany publikacją pełnego wulgaryzmów wpisu dotyczącego straży granicznej. Wiemy, co działo się wówczas w jej życiu i jakie wiadomości otrzymywała od internautów.
Barbara Kurdej-Szatan zdobyła się na rozmowę o hejcie i kryzysie wizerunkowym
Barbara Kurdej-Szatan przez lata plasowała się w czołówce polskiego show-biznesu. Kolejne angaże, liczne propozycje i współprace, a ponadto ogromne zaufanie i sympatia ze strony widzów przełożyło się na rozkwit kariery artystki.
Pod koniec ubiegłego roku na polsko-białoruskiej granicy miał miejsce kryzys, spowodowany, próbą nielegalnego wtargnięcia na teren naszego kraju imigrantów. Działania funkcjonariuszy Straży Granicznej skomentowała wówczas Barbara Kurdej-Szatan, która w wulgarnym wpisie określiła graniczników m.in. "maszynami ślepo wykonującymi rozkazy" i "mordercami".
W sieci zawrzało, a na gwiazdę spłynęła ogromna fala krytyki . To jednak nie koniec konsekwencji, bowiem a rtystka musiała pożegnać się z angażami w kilku projektach. Po kilku miesiącach od tych wydarzeń Barbara Kurdej-Szatan udzieliła wywiadu, w którym sięgnęła pamięcią do owego incydentu.
Barbara Kurdej-Szatan od 10 lat mierzy się hejtem
Aktorka w rozmowie z Jakubem Bujnikiem z serwisu Goniec.pl przyznała, że na przełomie ostatniej dekady, od kiedy jest osobą publiczną, boryka się z hejtem. Dotyczy on wielu tematów, nie tylko sprawy związanej z wulgarnym wpisem.
— Z hejtem mierzę się od 10 lat, od kiedy jestem osobą publiczną i dotyczy on różnych spraw — powiedziała Barbara.
W rozmowie z Gońcem dodała również, że ludzie największą uwagę skupili na użytych przez aktorkę przekleństwach, a nie śmierci niewinnych osób, co określiła mianem "absurdu".
— Nie rozumiem, dlaczego cała uwaga została skierowana tylko w stronę tego, że Kurdej-Szatan przeklina, a nie w stronę niewinnych osób i nikt z tym nic nie robił, a uwaga była skierowana na moje przekleństwa. To jest absurd — oceniła całą sytuację Barbara.
W dalszej części rozmowy aktorka przyznała, że otrzymywała od internautów mnóstwo obrzydliwych wiadomości . W trudnym okresie postanowiła skupić się jednak na swoich najbliższych. Zrezygnowała również z pomocy ze strony specjalistów.
Pełną rozmowę Barbary Kurdej-Szatan i Jakuba Bujnika z serwisu Goniec.pl zobaczycie poniżej:
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
-
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski w zupełnie nowej roli. Takich nie widział ich jeszcze nikt
-
Michał Szpak pokazał zdjęcie z bratnią duszą. Ten pocałunek mówi wszystko. "Kocham najmocniej"
Zapraszamy na naszego Instagrama Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.
Źródło: goniec.pl