Były piłkarz kandydatem PiS na prezydenta! Jego nazwisko do końca trzymano w tajemnicy
Wybory prezydenckie w Polsce zbliżają się wielkimi krokami, a partie zaczynają już publicznie przedstawiać swoich kandydatów. Po głośnej nominacji Koalicji Obywatelskiej przyszedł czas na Prawo i Sprawiedliwość. Ich człowiek może wielu zaskoczyć. To były piłkarz, którego wszyscy doskonale znamy.
Wybory prezydenckie w Polsce
Za nami już wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych, które ujawniły, jak będzie wyglądać polityka kraju przez najbliższe cztery lata. W głosowaniu przewagę zyskał reprezentant Republikanów, Donald Trump. To już drugi raz, gdy kontrowersyjny polityk zasiądzie na czele amerykańskiego rządu.
O ile jeszcze niedawno przyglądaliśmy się przebiegowi kampanii prezydenckich i wystąpień kandydatów w USA, niedługo sami staniemy przed wyborem reprezentanta Polski. Do wyborów pozostało jeszcze sporo czasu, ponieważ do urn wyborczych wybierzemy się w maju 2025 roku , ale partie już zaczynają ujawniać swoich kandydatów.
Wiadomość o decyzji KO nie była wielkim zaskoczeniem, co innego w przypadku Prawa i Sprawiedliwości. Partia polityczna postawiła na dość nieoczekiwanego kandydata. Dotąd znaliśmy go bardziej jako sportowca.
Rafał Trzaskowski kandydatem na prezydenta KO
Na Radzie Krajowej Platformy Obywatelskiej ogłoszono kandydata Koalicji Obywatelskiej w nadchodzących wyborach prezydenckich, którym został Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy uzyskał ponad 74% głosów. Głosowanie w prawyborach, w których uczestniczyło ponad 25 tys. członków PO, Nowoczesnej, Zielonych i Inicjatywy Polska, miało miejsce od piątku rano do północy. Działacze Koalicji Obywatelskiej wybierali między Rafałem Trzaskowskim, wiceszefem PO a Radosławem Sikorskim, ministrem spraw zagranicznych.
Większość badań przeprowadzonych przez media wskazywała na większe szanse Trzaskowskiego, który po wyborach prezydenckich w 2020 roku był postrzegany jako "naturalny kandydat" na kolejne wybory. Taką tendencję potwierdzał także wewnętrzny sondaż zlecony przez Platformę Obywatelską, którego wyniki opublikowano w poniedziałek. Z badania wynikało, że Sikorski przegrałby w pierwszej turze wyborów z kandydatem Prawa i Sprawiedliwości, a w drugiej turze, mimo zwycięstwa, miałby mniejszą przewagę niż Trzaskowski.
Choć kandydatura Rafała Trzaskowskiego była dość oczywista, nie oznaczało to zaskoczeń w doborze kandydatów. PiS właśnie ogłosił swojego reprezentanta. Polacy będą mocno zaskoczeni.
PiS wystawił na kandydata byłego piłkarza
Do samego końca wybór kandydata Prawa i Sprawiedliwości stanowił sporą tajemnicę. Partia musiała podjąć ostateczną decyzję w niedzielę, 24 listopada. Właśnie w mediach społecznościowych pojawiła się informacja potwierdzająca dotychczasowe przypuszczenia. Kandydatem PiS do stanowiska prezydenta Polski został Karol Nawrocki.
41-latek pochodzący z Gdańska to prezes Instytutu Pamięci Narodowej, a z wykształcenia historyk o sportowej przeszłości. W młodzieńczych latach grał w klubach: Ex Siedlce, KKS Gedania i Ex Siedlce Gdańsk oraz reprezentował bokserską drużynę RKS Stoczniowiec.
Jako gdańszczanin jestem za tym, żeby był prezydentem. Ja znam go jako dyrektora muzeum. Teraz dowiedziałem się, że będzie startował na prezydenta. Z kim nie rozmawiam, to każdy mówi, że dobrze by rządził Polską - stwierdził jeden z mieszkańców Gdańska w rozmowie z "Faktem".
Decyzja Prawa i Sprawiedliwości wzbudza spore emocje. Kandydaci już muszą przygotowywać się do publicznych wystąpień, by przekonać do siebie wyborców. Podczas przyszłorocznych wyborów będziemy mieli do czynienia ze sportową zasadą fair play?