Choruje na nowotwór. Przyszła do telewizji i tuż przed świętami zdradziła wyniki badań. "Morze łez"

Marta Lech-Maciejewska choruje na raka

Jeszcze niedawno Marta Lech-Maciejewska, rozpoznawalna twarz Polsatu , brylowała na imprezach branżowych, promując nową ramówkę stacji. Nikt z obserwatorów, widzów ani nawet współpracowników nie mógł przypuszczać, że za tym radosnym wizerunkiem kryje się dramatyczna walka o zdrowie .

W czwartek, 2 sierpnia Marta Lech-Maciejewska zdecydowała się podzielić z fanami i opinią publiczną  wiadomością: zdiagnozowano u niej nowotwór złośliwy.

Świat się nie zatrzymał, a życie po diagnozie toczy się dalej. (...) Boję się, czasami bardziej, czasami mniej, ale mam poczucie, że wszystko będzie dobrze - pisała wtenczas Lech-Maciejewska.

Praca Lech - Maciejewskiej w Polsacie

Choć prezenterka Polsatu, znana m.in. z programu „Drugie życie sukni ślubnej” , otwarcie mówi o trudach walki z nowotworem , nigdy nie traci ducha. Ostatnie badania przyniosły jednak wyjątkowo optymistyczne wieści – okazało się, że nowotwór nie zdążył dać przerzutów na inne organy.

Wycięte węzły w ilości bardzo mnogiej czyste. A to oznacza, że kolega rak nie zdążył się przeprowadzić w inne miejsca. To oznacza, że jestem bezpieczna i wracam do pełni zdrowia! - możemy przeczytać na jej Instagramie

W obliczu trudnej i niespodziewanej walki z chorobą, z jaką zmaga się Marta Lech-Maciejewska , stacja Polsat wykazała się godną podziwu postawą solidarności i empatii . Według nieoficjalnych, ale wiarygodnych źródeł, przedstawiciele Polsatu osobiście zapewnili Martę Lech-Maciejewską , że jej miejsce pracy czeka na nią tak długo, jak będzie potrzebowała czasu na rekonwalescencję i powrót do pełni sił .

Marta w pracy może być spokojna. Ale czeka ją długa przeprawa, bo będzie musiała badać się raz na jakiś czas, czy nic się tam nie dzieje. Jest zadowolona z tych wyników. Oczywiście ma obawy i co normlane, boi się powrotu choroby - podaje informator Shownews.pl

Marta Lech - Maciejewska ma dovbre wieści

21 grudnia 2024 roku Lech-Maciejewska powróciła do studia Polsatu , by podzielić się z widzami swoimi doświadczeniami związanymi z walką z chorobą nowotworową . Podczas wizyty w programie, z otwartym sercem opowiedziała o trudnych chwilach , które miała za sobą.

Od momentu diagnozy, czyli od początku wakacji do grudnia z moich oczu poleciało morze łez - podkreśliła.

Grudzień okazał się dla Maciejewskiej wyjątkowo trudnym miesiącem, prawdziwym rollercoasterem emocji. Po okresie niepewności i napięcia , Maciejewska w końcu może podzielić się z fanami długo wyczekiwanymi wynikami badań, przynoszącymi wreszcie pozytywne wieści.

Mam dobre wiadomości. Okazuje się, że nie mam przerzutów, więc jeszcze trochę walki przede mną o powrót do pełni zdrowia, natomiast najważniejsza informacja jest taka, że ten nieproszony gość nie poszedł nigdzie dalej - dodaje