O ich rozstaniu huczało w mediach. Teraz Doda dostała prezent. Niespodziewany zwrot akcji po 9 latach!
To dopiero zwrot akcji! Doda zaskoczyła fanów, pokazując czarny prezent z żółtą kokardą. Nie uwierzycie, kto zdobył się na taki gest po wydarzeniach z 2014 roku…
Skandal z Dodą w 2014 roku
Doda na przestrzeni lat była twarzą najróżniejszych marek. Reklamowała produkty spożywcze, odzieżowe i kosmetyczne. Jej nazwisko jest gwarantem sukcesu, dlatego producenci walą jak w dym z ofertami współpracy. Piosenkarka zawsze podkreśla, że podpisuje umowy tylko z tymi firmami, z których jakością osobiście się utożsamia.
W 2014 roku w mediach huczało o jednej ze współprac piosenkarki z dużym koncernem. Rozstanie nie odbyło się bez kontrowersji, a wszystko za sprawą skandalu, jaki w tamtych czasach rozgrywał się na oczach całej Polski.
Proces Dody i Agnieszki Woźniak-Starak
W lutym 2014 roku Doda miała zaatakować Agnieszkę Woźniak-Starak (wtedy Szulim) w toalecie podczas jednej z imprez, na których obie odbierały nagrody w poszczególnych kategoriach. Powodem, dla którego piosenkarka straciła szacunek dla prezenterki, był materiał uderzający w jej rodzinę, jaki pokazano w “Na językach”.
Doda już na gali była wyraźnie podminowana. Gdy Szulim wyszła na scenę po nagrodę, klęła i wykrzykiwała coś do dziennikarki – relacjonowało AfterParty.
Policjanci przesłuchali świadków, obejrzeli Szulim i uznali, że to nie jest materiał na sprawę karną, która i tak miała swój finał w sądzie. Wyrok zapadł po 2,5 roku. Sąd Apelacyjny umorzył sprawę o naruszenie nietykalności osobistej Agnieszki.
Pudelek ustalił wtedy, że uchylono wyrok I instancji z marca tego roku, skazujący Dodę na pół roku ograniczenia wolności i prace społeczne za groźby i pobicie.
Za grożenie pistolecikiem nie można karać pracami społecznymi – wyjaśniała rzecznik Sądu Okręgowego Dorota Trautman.
Rozstanie Dody z Media Expert
Cała afera rzuciła cień na dalszą karierę Dody. Gwiazda dostała bana w stacji TVN, który wygasł wraz z przejściem Edwarda Miszczaka do Polsatu w 2023 roku. Plotkowało się wtedy, że firma Media Expert, której była twarzą, również postanowiła zerwać kontrakt z piosenkarką.
Rzecznik prasowy koncernu, Przemysław Liszyk, wydał wówczas w lutym oświadczenie o następującej treści:
W związku z publikacją na temat możliwości skrócenia kontraktu reklamowego z Panią Dorotą Rabczewską oświadczamy, że nie planowaliśmy i nie planujemy jego skrócenia.
Z kolei osiem miesięcy później kolejny rzecznik wyjaśnił, że miejsce Dody zajęła Ewelina Lisowska:
Po wielu latach bardzo owocnej współpracy z Dorotą Rabczewską (Dodą) zdecydowaliśmy się zaskoczyć naszych klientów nową gwiazdą. Wybór Eweliny Lisowskiej był niemal błyskawiczny. Jest niezwykle utalentowana, popularna wśród internautów, posiada wspaniały głos, charyzmę i to coś, co przyciąga uwagę widza lub słuchacza. Wierzymy, że nasza współpraca będzie satysfakcjonująca dla obu stron – wyjaśnił Michał Mystkowski.
Doda pokazała prezent od marki, której była twarzą
Nowa ambasadorka, afera z Woźniak-Starak i zniknięcie Dody z kampanii reklamowej wywołały trzęsienie w mediach. Wydawało się, że po takim splocie zdarzeń relacja gwiazdy z przedstawicielami marki nie ma przyszłości. Tymczasem na Instagramie zaskoczyła dwoma postami.
Doda pokazała najpierw prezent w czarnym pudełku z żółtą wstążką. Nie zaprezentowała zawartości pudełka, ale oznaczyła markę i napisała “dzięki”.
W kolejnym poście przypomniała jej zdjęcie z kampanii, w której wystąpiła.
Fani zastanawiają się, czy jest to zapowiedź czegoś większego. Niektórzy już teraz zacierają ręce z nadzieją, że Doda znów wystąpi w spotach reklamowych, których obecną gwiazdą jest Cleo wspierana epizodycznie przez Donatana. Na forach w serwisach społecznościowych pojawiają się żarty, że w czarnej paczce schowany był kontrakt reklamowy. Niektórzy zastanawiają się, czy niespodziankę, jaką otrzymała Doda od wielkiej firmy, przebije Dariusz Pachut.
Kto wie, czym zaskoczy nas 2024 rok?