Daria Dziewięcka nie żyje. Miała 42 lata. Pięć lat temu wykryto u niej nowotwór
Miała 42 lata. Daria Dziwięcka nie żyje. Zmarła po pięcioletnim leczeniu nowotworu. O chorobie opowiedziała “Gazecie Wyborczej”.
Kto zmarł w 2024 roku?
2024 rok dopiero co się zaczął, a już zdążyliśmy pożegnać wiele cenionych postaci świata muzyki, filmu czy dziennikarstwa. Pod koniec stycznia zmarła śpiewaczka operowa – Ewa Podleś. Pożegnaliśmy też vlogerkę Magdalenę Wołochowicz oraz m.in. Arkadiusza Malinowskiego z Czerwonych Gitar, Mateusza Borka z zespołu Skalar, czy aktorów Andrzeja Richtera, Ryszarda Herbę i Marka Litewkę.
9 stycznia media obiegły kolejne smutne wieści. Zmarła Daria Dziewięcka.
Daria Dziewięcka nie żyje
Dziennikarka, która pracowała w największych tytułach – dla Tok FM, Wirtualnej Polski, Na temat, Gazeta.pl czy “Gabinetu Stołecznego”, spełniała się także jako psychoterapeutka. Po odejściu z mediów podkreślała, jak bardzo lubi dziennikarstwo i często wracała wspomnieniami do swojego dawnego zawodu.
Rok temu – razem z Tok FM – nagrała pięcioodcinkowy podcast “Tu i teraz”, w którym opowiadała o swojej codzienności. Podejmowała trudne tematy związane z chorobą, o której dowiedziała się, gdy miała 37 lat. W czasie ciężkiego leczenia wsparciem była dla niej joga.
Joga jest fundamentem, który pozwala odnajdować się w niepewności, bo codziennie powtarza się rozwijanie maty i praktykę – mówiła.
Daria Dziewięcka o chorobie
Daria Dziewięcka zmarła w wieku 42 lat. O nowotworze jajnika, z którym się mierzyła, opowiedziała czytelnikom “Gazety Wyborczej”:
W wieku 37 lat zachorowałam na nowotwór złośliwy jajnika. Po raz pierwszy w życiu byłam chora, po raz pierwszy trafiłam do szpitala i okazało się, że mam już przerzuty. Od 16 miesięcy nie miałam dłuższej niż trzy tygodnie przerwy między wizytami w szpitalu.
Przed śmiercią wystosowała prośbę – nie chciała, by wspominano, że walczy z rakiem:
Czasami się zastanawiam, dlaczego chciałam przyjechać do Mysore. I przyszło mi do głowy, że bardziej mi chodzi, żeby wygrywać z chorobą. Zwłaszcza że funkcjonuje zwrot, że ktoś przegrał z chorobą. I jest bardzo dojmujący. Nie chcę, żeby ktoś tak mówił, jak umrę.
O śmierci Darii poinformowała redakcja Tok FM, która wspomniała, jak ją zapamięta:
Daria do redakcji tokfm.pl wniosła spokój, opanowanie, niepodrabialne poczucie humoru, błyskotliwość, uważność. Była profesjonalistką. To, że jej już nie ma, jest dla nas nie do uwierzenia – czytamy na stronie tok.fm.
Pogrzeb Darii Dziewięckiej odbędzie się 16 lutego w Warszawie.