Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja kobieta quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Zofia Zborowska pogrążona w żałobie. „Ciężko pisać życzenia, serce płacze”. Do tragedii doszło w urodziny jej ojca
Anna Lipska
Anna Lipska 10.01.2024 16:54

Zofia Zborowska pogrążona w żałobie. „Ciężko pisać życzenia, serce płacze”. Do tragedii doszło w urodziny jej ojca

Janusz Majewski nie żyje
Zosia Zborowska w żałobie, fot. KAPIF/Instagram

Zosia Zborowska pogrążona w żałobie. Do tragedii doszło w urodziny jej ojca. Smutnymi wieściami podzieliła się w sieci. 

Zofia Zborowska w żałobie

Smutne wieści przekazała Zofia Zborowska na swoim Instagramie. Do tragedii doszło w urodziny jej ojca. Nie mogła nie podzielić się smutkiem w swoich mediach społecznościowych. Wiktor Zborowski już nigdy nie będzie świętował jak dawniej.

W 73 urodziny mojego Taty odszedł jego wielki Przyjaciel i Mistrz Janusz Majewski. Ciężko pisać życzenia i się radować w momencie, gdy jego serce płacze.
Kochamy Cię Tato bardzo mocno! Zdrowia! Resztę się ogarnie 🤍 #wiktorzborowski #januszmajewski #przyjaciele - napisała.

W wieku 92 lat zmarł Janusz Majewski, reżyser, scenarzysta, pisarz i wykładowca akademicki. Prawdziwa legenda polskiej kinematografii. Informację o jego śmierci przekazało Stowarzyszenie Filmowców Polskich w środowym komunikacie i w mediach społecznościowych.

 

42-letnia gwiazda kina nie żyje. Walczył z chorobą, o której dopiero po śmierci dowiedział się świat Anna Dymna w żałobie. Nie żyje bliska jej osoba

Janusz Majewski nie żyje. Przyczyny śmierci

W środowym komunikacie SFP czytamy, że Majewski był czynnym reżyserem całe swoje życie. Jego ostatni film "Jazz Outsider" miał premierę w 2022 roku. Przez ponad 60 lat pracy reżyserskiej spróbował wielu gatunków filmowych - od dramatów historycznych, poprzez filmy muzyczne, aż do komedii.

Z ogromnym smutkiem informujemy, że dziś w nocy zmarł Janusz Majewski. Jeden z najbardziej znanych, cenionych i popularnych polskich reżyserów filmowych. Mistrz kina gatunkowego, scenarzysta, pisarz, wykładowca akademicki. Laureat Nagrody Specjalnej 'Platynowe Lwy' za całokształt twórczości na 41. Festiwalu Filmowym w Gdyni (2016), Nagrody Stowarzyszenia Filmowców Polskich za wybitne osiągnięcia artystyczne i wkład w rozwój polskiej kinematografii oraz Polskiej Nagrody Filmowej 'Orzeł' za Osiągnięcia Życia. Wieloletni prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich zaangażowany w sprawy polskiego środowiska filmowego - czytamy w komunikacie.

Środowisko filmowe jest pogrążone w żałobie. Nie podano do wiadomości publicznej informacji o przyczynach zgonu.

Kim był Janusz Majewski?

Janusz Majewski urodził się w 1931 we Lwowie. Zrealizował m.in. filmy "Zazdrość i medycyna", "Zaklęte rewiry", "Lekcja martwego języka", "Zbrodniarz, który ukradł zbrodnię", "Lokis. Rękopis profesora Wittembacha", "C.K. Dezerterzy", "Złoto dezerterów", "Mała matura 1947" oraz "Czarny mercedes" i serial "Królowa Bona". Był również autorem książek biograficznych i opowiadań.

Działał w zawodzie przez całe swoje życie. Swój ostatni film dokumentalny "Jazz Outsider" (2022) poświęcił swojej wielkiej, życiowej pasji, czyli muzyce jazzowej. Ma na swoim koncie dziesiątki nagród na krajowych i zagranicznych festiwalach, m.in. w Gdańsku i Gdyni, w Krakowie, Łagowie, Vancouver, Cork, Montrealu, Edynburgu, Mannheim, Chicago czy Panamie.

W 2001 roku Majewski został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla rozwoju polskiej kinematografii.

Był mężem Zofii Nasierowskiej, wybitnej fotografki, która zmarła w 2011 roku. Mieli dwoje dzieci: Annę i Pawła. Reżyser i "królowa portretu polskich gwiazd" między innymi napisali razem scenariusza do serialu "Siedlisko", a także dwie książki kulinarne. Prowadzili też pensjonat na Mazurach.

Janusz Majewski nie żyje, fot. Instagram
Janusz Majewski nie żyje, fot. Instagram
Janusz Majewski nie żyje, fot. KAPIF
Janusz Majewski nie żyje, fot. KAPIF
Janusz Majewski nie żyje, fot. KAPIF
Janusz Majewski nie żyje, fot. KAPIF
Janusz Majewski nie żyje, fot. KAPIF
Janusz Majewski nie żyje, fot. KAPIF