Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle polityka quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Nie żyje ukochany polskiego skoczka. Sportowiec otworzył się na temat wielkiej tragedii
Kamila  Szamik
Kamila Szamik 30.03.2025 13:13

Nie żyje ukochany polskiego skoczka. Sportowiec otworzył się na temat wielkiej tragedii

Andrzej Stękała
fot. Instagram

Polski skoczek w żałobie. Odszedł jego ukochany. W śniadaniówce sportowiec otworzył się na temat ogromnej tragedii, jaka go spotkała.

Żałoba w świecie sportu

Początek roku przyniósł serię tragicznych wydarzeń, które wstrząsnęły światem sportu. W krótkim czasie napłynęły smutne informacje o przedwczesnej śmierci trzech cenionych piłkarzy: Wolfganga de Beera, Mathiasa Acuñy oraz utalentowanego Luki Meixnera. Te nagłe straty pogrążyły kibiców w żałobie i wywołały falę kondolencji w środowisku sportowym, które w obliczu tych dramatycznych wiadomości zamilkło. Również polski sport doświadczył bolesnych strat na początku roku. 

Anita Włodarczyk pożegnała Andrzeja Kraśnickiego – wybitną postać polskiego sportu. Środowisko piłkarskie opłakiwało odejście legendy, Lucjana Brychczego, oraz młodego zawodnika, który zmarł w tragicznych okolicznościach podczas rozgrzewki, na oczach swojej drużyny.

Również polski skoczek musi mierzyć się ze stratą najbliższej osoby. 

Uczestnik "Kuchennych rewolucji" nie żyje. Odcinek z jego udziałem pamiętają wszyscy widzowie Nie żyje 34-letnia gwiazda "Mam talent". Rodzina błaga internautów o pomoc

Polski skoczek pożegnał ukochanego

Andrzej Stękała, polski skoczek narciarski urodzony w 1995 roku w Zakopanem, jest zawodnikiem klubu AZS Zakopane. Może pochwalić się sukcesami zarówno w rywalizacji indywidualnej, jak i drużynowej. Do jego największych osiągnięć należą brązowe medale zdobyte podczas Mistrzostw Świata w Lotach Narciarskich w 2020 roku w Planicy oraz Mistrzostw Świata w Narciarstwie Klasycznym w 2021 roku w Oberstdorfie. Ponadto Stękała jest medalistą mistrzostw Polski oraz triumfatorem klasyfikacji generalnej FIS Cup w sezonie 2014/2015.

Andrzej Stękała w czerwcu skończy 30 lat, ale nie wiadomo, czy zamierza świętować tę okazję. Obecnie przechodzi trudny czas, ponieważ niedawno poinformował o stracie ukochanej osoby – partnera Damiana. Skoczek nie tylko otwarcie przyznał, że był w związku z mężczyzną, ale także podzielił się swoim cierpieniem, pokazując, jak bolesne jest dla niego to doświadczenie.

Najgorszy sezon w życiu za mną. Każdy skok bolał. Każdy skok przypominał. Każdy skok tęsknił. Każdy skok dedykowałem Damianowi. Robiłem wszystko by skakać jak najlepiej ale ciężko było się oddać skokom w 100%. Na szczęście jakoś udało się przebrnąć przez ten sezon i liczę że wszystko pomału będzie wracać na właściwe tory - rozpoczął swój wpis na Instagramie. 

Stękała wyraził nadzieję na lepsze jutro i podziękował bliskim oraz wszystkim, którzy okazali mu wsparcie. Jego szczere wyznanie szybko odbiło się szerokim echem w mediach. Teraz o wszystkim opowiedział Maciejowi Kurzajewskiemu w “Halo tu Polsat”.

Andrzej Stękała w "Halo tu Polsat" o tragedii

Andrzej Stękała miał okazję podzielić się swoją historią w rozmowie z Maciejem Kurzajewskim, a wywiad został wyemitowany w niedzielny poranek w programie “Halo tu Polsat”. Jego słowa świadczyły o ogromnej odwadze – przyznał, że decyzja o podzieleniu się prawdą na temat swojego życia była procesem, który trwał wiele lat.

Chciałem to jeszcze zrobić z Damianem, bo chcieliśmy po prostu żyć normalnie - wyznał.

Zapytany o to, kim był dla niego Damian, Andrzej Stękała, odpowiedział:

Kimś, z kim chciałem wieść to spokojne życie, z kim chciałem kłaść się spać i budzić rano. Byliśmy przyjaciółmi, doradcami życiowymi. Był kimś dla mnie wyjątkowym. Potem wydarzyła się taka przykra sprawa. Miał zawał serca. Rano jeszcze rozmawiamy, wracam z treningu i go znalazłem - wyznał wyraźnie poruszony. 

Obecnie Andrzej Stękała nie czuje pełnej swobody. Bardzo zależało mu na tym, aby móc przedstawić światu swojego partnera, wyrażając w ten sposób wdzięczność za jego wsparcie i oddając mu należny hołd.

Dzięki niemu jestem tu, gdzie jestem - podkreślił. 

W rozmowie Andrzej Stękała wspomniał również o Adamie Małyszu, który okazał mu ogromne wsparcie, za co jest mu bardzo wdzięczny. Podziękował także innym osobom ze środowiska sportowego, które wykazały się zrozumieniem i stanęły po jego stronie. Skoczek wierzy, że jego zmarły partner pragnąłby, aby odnalazł szczęście i ułożył sobie życie na nowo. To daje mu siłę, by z nadzieją patrzeć w przyszłość.

Andrzej Stękała, fot. Instagram
Andrzej Stękała, fot. Instagram
Andrzej Stękała, fot. Instagram
Andrzej Stękała, fot. Instagram