Coming out zrobił nocą. Polski skoczek ujawnia tragiczną tajemnicę swojego życia. W tle żałoba
Dwukrotny medalista mistrzostw świata, zniknął ze skoczni, a teraz, w przejmującym nocnym wpisie, ujawnia mroczną tajemnicę swojego życia. Co takiego wydarzyło się w życiu sportowca?
Celebrycki coming out
W polskim show-biznesie coming outy celebrytów stają się coraz częstsze, co przyczynia się do wzrostu akceptacji i widoczności osób LGBTQ+. W ostatnich latach mieliśmy okazję obserwować odważne wyznania znanych osób, które zdecydowały się publicznie mówić o swojej orientacji seksualnej lub tożsamości płciowej. Do grona tych osób dołączył między innymi Michał Kassin, tancerz znany z programu "Taniec z gwiazdami", który otwarcie przyznał, że jest gejem. Jego wyznanie spotkało się z pozytywnym odbiorem i stało się ważnym głosem w dyskusji o równouprawnieniu.
Innym przykładem jest Marcjanna Lelek, aktorka znana z serialu "Na Wspólnej", która dokonała coming outu jako osoba biseksualna. Podobnie, Greta Burzyńska, również aktorka, publicznie pokazała swoją partnerkę, wyznając, że jest lesbijką. Te odważne gesty są niezwykle istotne, ponieważ pokazują młodym ludziom, że nie są sami i dają im siłę do bycia sobą. Coming outy celebrytów mają realny wpływ na społeczną świadomość i pomagają w walce z homofobią.
Tylko u nas: Gwiazda TVN po 23 latach zrobiła coming out! Poseł i gwiazdor TVN dokonał coming outu: "Podobają mi się chłopcy"Kariera pełna wzlotów i upadków
Andrzej Stękała to polski skoczek narciarski, urodzony w Zakopanem w 1995 roku. Reprezentuje klub AZS Zakopane i ma na swoim koncie sukcesy zarówno indywidualne, jak i drużynowe. Do jego najważniejszych osiągnięć należą brązowe medale Mistrzostw Świata w Lotach Narciarskich w 2020 roku w Planicy oraz Mistrzostw Świata w Narciarstwie Klasycznym w 2021 roku w Oberstdorfie. Stękała jest również medalistą mistrzostw Polski i zwycięzcą klasyfikacji generalnej FIS Cup w sezonie 2014/2015.
Kariera Stękały obfitowała we wzloty i upadki, a sam zawodnik kilkukrotnie rozważał nawet zakończenie jej. Mimo trudności, powracał do sportu, a sezon 2020/2021 okazał się dla niego przełomowy. Wtedy to osiągnął życiową formę, zdobywając wspomniane medale mistrzostw świata i regularnie punktując w Pucharze Świata.
Andrzej Stękała zrobił coming out
Wraz z nadejściem Nowego Roku, polski skoczek narciarski zdecydował się na niezwykle osobiste i poruszające wyznanie. W nocnym wpisie, opublikowanym tuż po północy, sportowiec ujawnił swój coming out, pisząc: "Jestem gejem"
Długo zastanawiałem się, czy kiedykolwiek znajdę w sobie siłę, by napisać te słowa. Przez lata żyłem w cieniu strachu, w ukryciu, obawiając się, że to, kim naprawdę jestem, może mnie zniszczyć.
Następnie opisuje moment przełomowy w swoim życiu, w którym, po latach ukrywania swojej prawdziwej tożsamości i życia w strachu, decyduje się na odważne wyjście z cienia i konfrontację z ewentualnymi konsekwencjami.
To, co teraz napiszę, jest dla mnie najtrudniejsze w życiu. Przez lata żyłem w ukryciu, z lękiem, że to, kim jestem, może przekreślić wszystko, na co tak ciężko pracowałem. Dziś jednak nie chcę już uciekać.
W dalszej części ujawnia swoją homoseksualną orientację i przyznaje, że przez lata ukrywał ją przed światem, mediami, a nawet samym sobą.
Chcę, żebyście mnie poznali naprawdę. Jestem gejem. Przez lata ukrywałem to przed światem – przed Wami, przed mediami, a czasem nawet przed samym sobą.
Następnie opisuje głęboką i transformującą relację ze swoim partnerem, spotkanym w 2016 roku, który stał się oparciem, wsparciem i najważniejszą osobą w życiu, z którą dzielił zarówno radości, jak i trudne chwile, a ich miłość, choć ukrywana przed światem, była dla nich najważniejsza.
W 2016 roku spotkałem osobę, która zmieniła moje życie. Był moją ostoją, wsparciem, moim największym kibicem. Razem dzieliliśmy życie, pasje, radości i trudne chwile. Był dla mnie wszystkim – moim domem, moim sercem. Kochaliśmy się w ciszy, ukrywając naszą miłość przed światem, by chronić to, co dla nas najważniejsze.
W ostatniej części opisuje głęboki ból i żal po stracie ukochanego w listopadzie ubiegłego roku.
W listopadzie ubiegłego roku straciłem go. Nie potrafię opisać bólu, który mnie ogarnął. Świat, który budowaliśmy razem, rozpadł się na kawałki. Każdy dzień bez niego jest walką, ale jednocześnie przypomnieniem, jak bezgranicznie kochałem i jak bardzo byłem kochany.
Los boleśnie go dotknął. Życzymy, żeby czas szybko uleczył rany, a Nowy Rok okazał się dla niego łaskawy.
