Choć skoki narciarskie wciąż są najpopularniejszym, zimowym sportem w Polsce, w tym sezonie nie przysparzają kibicom zbyt wielkiej ekscytacji. Nasi skoczkowie są bowiem w średniej formie, co jest słabym prognostykiem przed nadchodzącymi Igrzyskami Olimpijskimi.Jak się jednak okazuje, nie tylko brak dyspozycji może uprzykrzyć sportowcom wyjazd do Pekinu na początku przyszłego roku. Mocno przyczyni się do tego także logistyka oraz tamtejsze obostrzenia.