Doda ośmieszyła się na pierwszej randce z Pachutem. Jak mogła o coś takiego zapytać?!
Doda opowiedziała, jak przebiegała jej pierwsza randka z Dariuszem Pachutem. Nie obyło się bez wpadki. Do dzisiaj się z tego śmieją.
Związek Dody i Dariusza Pachuta
Doda i Dariusz Pachut to jeden z najgłośniejszych związków show-biznesu ostatnich lat. Wokalistka ma za sobą dwa nieudane małżeństwa i inne miłosne zawody. Fani jednak dostrzegają, że u boku nowej miłości rozkwita na dobre.
W zeszłym roku zakochani mierzyli się z poważnym kryzysem. Przestali wrzucać wspólne zdjęcia do sieci i pojawiać się razem na ściankach. Media obwieściły nawet ich rozstanie, którego oni sami nigdy nie potwierdzili. Po kilku tygodniach przestoju paparazzi przyłapali ich razem, a w social mediach znowu można było dostrzec, że sportowiec pojawia się w mieszkaniu wokalistki. Fani odetchnęli wówczas z ulgą.
Teraz zakochani nie kryją się już ze swoim uczuciem. Chociaż nie epatują związkiem w social mediach jak wcześniej, to ostatnio zachwycili, pojawiając się wspólnie na Fryderykach.
Czy Doda i Dariusz Pachut są zaręczeni?
Doda niedawno świętowała 40. urodziny. Razem z ukochanym spędziła je za granicą, co relacjonowała skrupulatnie w social mediach. Tuż przed wyjazdem pary pojawiły się doniesienia o możliwych zaręczynach.
Najpiękniejszym prezentem byłby dla niej pierścionek zaręczynowy- informowało Twoim Imperium.
Emocje z tym związane podgrzała sama Doda w swojej radiowej audycji, gdy zwróciła się na antenie do ukochanego.
Jeśli tego słucha mój chłopak: nic tak życia nie upiększa niż karatów dawka większa – powiedziała Doda.
Plotek o zaręczynach zakochanych nie uciszył okazały pierścionek na palcu Dody , który pojawił się po jej powrocie z urodzinowego urlopu.
Doda o pierwszej randce z Pachutem
Doda w swojej ostatniej audycji rozprawiała ze swoimi fanami na temat podrywania. Rozgadała się też o własnych doświadczeniach i pierwszym spotkaniu z Darkiem. Opowiedziała zabawną historię.
Mogę powiedzieć, mam nadzieję, że mój partner się nie obrazi o takim pierwszym tekście, już kultowym - wszyscy się z niego śmieją. Kiedy się pierwszy raz zobaczyliśmy na żywo... - zaczęła swoją opowieść.
Wspomniała też o tym, jak wyglądały jej pierwsze randki. Swój udział w tym miał jej tata.
Bo ja raczej gadam takimi tekstami turbo mojego ojca, co jest oczywiście bez sensu. Na pierwszych randkach jak byłam mała, no to tata mi bardzo serdecznie z miłości i z ojcowskiej miłości polecał, żebym z każdym chłopakiem walczyła na rękę i wygrywała z nimi, bo to jest naprawdę super fajne i sexy i ja to głupia robiłam i żaden chłopak się później do mnie nigdy nie odzywał, no więc ojciec załatwiał dwie pieczenie na jednym ogniu. Miał święty spokój i nie musiał pilnować córki.
Później wróciła do pierwszego spotkania z Dariuszem, na którym również powiedziała pamiętny tekst.
Jak widzę umięśnionego - znaczy widziałam, bo teraz już się tak nie rozglądam prawda? Widziałam umięśnionego mężczyznę, to nie mówię bardziej tekstami kobiecymi tylko jak mój ojciec, facet, bo się wychowałam razem z nim na siłowni, wśród kulturystów, facetów, którzy podnosili ciężary, sama też bardzo lubię sport, więc mówię tą terminologią bardziej kulturystyczną i ja mówię: No i gdzie te motyle masz? Z Instagrama? Bo motyle to są te najszersze pleców prawda?
Odpowiedzi, jaką wówczas usłyszała, w ogóle się nie spodziewała.
A on: Hmm, w brzuchu.
Trzeba przyznać, że ich znajomość zaczęła się dosyć ciekawie.