Doda w przejmującym wyznaniu o zdrowiu rodziców. "Wszyscy muszą być przygotowani"
Doda miała ostatnio wiele trosk z powodu zdrowia rodziców. Teraz wyznała, jak czują się obecnie. Przekazała smutne wieści o Pawle i Wandzie Rabczewskich.
Co wiadomo o rodzicach Dody?
Doda jest córką sztangisty i medalisty Pawła Rabczewskiego oraz urzędniczki, Wandy Rabczewskiej . Wychowała się w Ciechanowie, gdzie też jej ojciec był przez jakiś czas radnym. Przez wszystkie lata rodzina była niezwykle zżyta. W programie “12 kroków do miłości” piosenkarka opowiedziała, jak układały się ich relacje, oparte na przyjaźni.
Zrozumieli, że łatwiej będzie mną sterować z pozycji przyjaciela. To było bardzo dobre, bo moja matka przez wiele, wiele lat w mojej głowie była moją najlepszą przyjaciółka. Opowiadałam jej wszystko, czego nigdy by się nie dowiedziała, gdyby wychodziła z pozycji surowy rodzic. [...] Jestem im wdzięczna za wspaniałe dzieciństwo – mówiła Rabczewska w programie.
Niestety w ciągu ostatnich miesięcy rodzice Dody bardzo podupadli na zdrowiu . Niedawno była konieczna operacja. W jakim stanie są teraz oboje?
Jak czują się teraz rodzice Dody?
Doda nigdy nie ukrywała zbyt wiele przed fanami. Otwarcie przyznała, kiedy jej tata miał udar. W lipcu tego roku pojawiły się kolejne problemy u obojga państwa Rabczewskich. Pani Wanda musiała przejść poważną operację w szpitalu . Już na dwa miesiące przed nim nie czuła się zbyt dobrze. Co gorsza, w tym samym czasie pewien zabieg musiał przejść też ojciec wokalistki.
Po operacji gwiazda podziękowała publicznie lekarzom i zespołowi medycznemu , który czuwał nad jej rodzicami. W niedawnym wywiadzie dla Pomponika ujawniła, dlaczego dziękuje w sieci medykom.
Bo dzięki nim rodzice żyją. Oni przeszli nowotwór, tata miał dwie bardzo poważne operacje, teraz mama przeszła kolejną. To jest ciężka praca lekarzy i nie wyobrażam sobie, żeby nie podziękować. Od salowej po chirurga – wszyscy oni składają się na to, żeby mojej mamie było dobrze, zmieniając kroplówki czy pieluchę. Ja jestem im wdzięczna, więc jeśli chociaż mogę napisać to w internecie – co podejrzewam, jest niczym, bo mają tyle pracy, że nawet tego nie przeczytają – to robię to, żeby było im miło – wyjaśniła piosenkarka.
W tej samej rozmowie artystka wyjaśniła, w jakim stanie są obecnie jej rodzice . Niestety jej słowa wywołują potężny smutek, szczegóły poniżej.
Doda opowiedziała o stanie Pawła i Wandy Rabczewskich
Doda w rozmowie z Pomponikiem wyznała, co sądzi o oddawaniu rodziców do domu opieki . Nietypowo dla siebie, nie miała w tej kwestii radykalnych poglądów: przyznała, że sama tego by raczej nie zrobiła, ale rozumie, że niektórzy ludzie nie widzą innego wyjścia.
To jest bardzo trudna sprawa. Dziecko nie może do końca żyć z takim ciężarem, że jest sługą swojego rodzica, że jest odpowiedzialne za jego porażki czy szczęście, bo nic z takiego życia nie będzie miało [...]. Nie wiem, czy aż tak skrajna sytuacja jak ośrodek opieki, w ogóle w moim przypadku wchodziłaby w grę. Mam też dom, który na to pozwala, ale wiem, że nie wszyscy mają taką szansę, więc nie chcę oceniać. Czasami w ośrodku chory będzie mieć lepszą opiekę pod okiem lekarzy. Ale mam bardzo krytyczny stosunek do osób, które zapominają o swoich rodzicach – ogłosiła.
Przy okazji Rabczewska podzieliła się smutnym podsumowaniem stanu, w jakim są obecnie Paweł i Wanda :
Moi rodzice są grubo po siedemdziesiątce. To już nie jest czas, że mogą czuć się świetnie. To jest czas, że mogą czuć się źle albo w miarę dobrze. I to już jest ten etap starości, na który wszyscy muszą być przygotowani i tę starość pozwolić im w miarę łagodnie przechodzić – powiedziała.
Źródło: Pomponik