Doda z matką weszły do szpitala w czarnych płaszczach i narobiły wstydu. Nie tak to miało wyglądać

Doda szczerze o "Tańcu z Gwiazdami"

Za nami pierwszy odcinek nowej edycji “Tańca z Gwiazdami”, podczas którego na widowni zasiadła Doda w towarzystwie swojej mamy. Panie udzieliły wywiadu dla Świata Gwiazd, w którym podzieliły się swoimi przemyśleniami. 

Ja każdy taniec przeżywam i bardzo lubię. Dlatego chciałam bardzo, żeby mama przyszła i żeby była częścią tego widowiska, bo jest to niezapomniane wydarzenie i każdego naprawdę zachęcam, żeby zasiadł na widowni, bo jest to cudowny czas, kiedy można spędzić czy to ze znajomym, czy właśnie z rodziną i zupełnie inaczej jest na żywo niż przed telewizorami - wyznała Doda.

Pani Wanda z kolei wyraziła swoją opinię na temat udziału córki w programie, o który jej fani proszą od lat.

Ja myślę, że Dorotka byłaby świetna. Ona wszystko co robi, to robi świetnie i w ogóle zamienia wszystko w złoto, więc myślę, że w tańcu by się sprawdziła. Jest genialnie wysportowana, zgrabna, zwinna. Także jeśli tylko ona wyrazi chęć, to ja będę szczęśliwa, bo uważam, że ona mogłaby wygrać.

Dziennikarz postanowił zapytać mamę Dody, czy chciałaby wystąpić w programie jako uczestniczka. 

Jestem za stara. Jestem troszeczkę schorowana, także na pewno nie. Ale kocham tańczyć. Naprawdę uwielbiam tańczyć.

Z kolei Doda ponownie podkreśliła swoje stanowisko, że nie zobaczymy jej jako uczestniczki w programie. 

Relacje Dody z rodziną

Doda wielokrotnie podkreślała, że więź z rodzicami jest dla niej bardzo ważna. Wspomina, że wychowała się w domu, w którym szacunek, wsparcie i bliskość były fundamentem. Kiedy tylko zaczęła zarabiać pieniądze, niezmiennie wspierała rodziców także w tej kwestii.

Rodzice Doroty również wspierają swoją córkę, angażując się w jej życie. Pani Wanda przychodzi na niektóre występy, ogląda córkę w telewizji, przesyła wiadomości po koncertach i troszczy się o nią w codziennych sprawach. Relacja z mamą bywa jednak też pełna realnych emocji. Dorota przyznała niegdyś, że żałuje, iż nie zawsze potrafiła ochronić rodziców przed medialnym hejtem, który często jest skutkiem jej własnej kariery. 

Doda z matką weszły do szpitala i narobiły wstydu

Tuż po pierwszym odcinku nowej serii “Tańca z Gwiazdami” udało nam się porozmawiać z Dodą oraz jej mamą - panią Wandą, które miały okazję na żywo śledzić występy uczestników. Na pytanie o najbardziej szaloną rzecz, jaką zrobiły wspólnie, odpowiedziały w zadziwiający sposób. O tej historii do tej pory nikt nie wiedział. 

Chyba wtedy, co się do tego szpitala tam wbiłyśmy. Pamiętasz, jakie jaja były? W tych czarnych płaszczach skórzanych - zaczęła Doda. 

Tak, to pewnie to - wtórowała Dodzie mama. 

W dalszej części Dorota przytoczyła tę historię, a obie panie nie kryły śmiechu.

Ja nie pamiętam, o co to chodziło, ale miałyśmy to wtedy zrobić bardzo na spokojnie, z klasą i elegancko, żeby nie zrobić przypału i wiochy. Po czym zrobiłyśmy to wszystko na raz. I wszystko odwrotnie. Na opak - usłyszał nasz reporter. 

Tym samym potwierdziły, jak silna więź ich łączy i że wspólnie mogą robić absolutnie wszystko. 

Rozmowę Dody i pani Wandy zobaczycie poniżej: