Dorota Segda pogrążona w żałobie. Zmarł ukochany mąż aktorki: "Był miłością mojego życia"
Dorota Segda w żałobie. Nie żyje ukochany mąż aktorki Stanisław Radwan, znany kompozytor, scenarzysta, reżyser i aktor. Ich miłość budziła wiele emocji. Miał 84 lata.
Dorota Segda i Stanisław Radwan
Dorota Segda i Stanisław Radwan byli jedną z najciekawszych par polskiego show-biznesu. Nie bywali razem na salonach, ale dość często opowiadali o swej relacji w wywiadach. Związek aktorki i kompozytora budził sporo kontrowersji nie tylko ze względu na to, że dzieliło ich 27 lat.
Zanim zostali parą, oboje byli w związkach małżeńskich — on był żonaty z Mają Zającówną, a ówczesnym mężem aktorki był Jan Korwin Kochanowski.
Dorota Segda w wielu wywiadach podkreślała, że dopiero po latach między nią a Stanisławem zaiskrzyło. Przez lata nie było między nimi uczucia. Wszystko zmieniło się podczas jednego z wyjazdów teatralnych do Japonii. To właśnie tam poczuła, że Radwan jest mężczyzną jej życia i dla niego chce zakończyć pierwsze małżeństwo.
“Trzeciego dnia pobytu [w Japonii] obchodziliśmy koniec dyrektorowania Stanisława Radwana. Wtedy się w nim zakochałam. Czułam, że spotkałam miłość swojego życia i że jeśli natychmiast nie przerwę tamtego związku, to się uduszę” - mówiła.
Po powrocie zdecydowali się zostać parą. Byli razem mimo przeciwności losu.
"Nie mogliśmy być razem. Dużo nas to kosztowało bólu i cierpliwości. Walczyłam, jak tylko umiałam, i pewnie to go zmobilizowało, żeby też o nasz związek powalczyć. W moim życiu najważniejsza jest miłość. A miłość jest głosem, za którym trzeba pójść. Wygraliśmy tylko dlatego, że posłuchaliśmy go, i uznaliśmy, że jest on najważniejszy" — powiedziała przed laty Dorota Segda.
Teraz musi pożegnać miłość swojego życia.
Stanisław Radwan nie żyje
Stanisław Radwan nie żyje. Miał 84 lata. Smutną informację przekazał Narodowy Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie, którego artysta był przez lata dyrektorem.
"Z wielkim smutkiem przyjęliśmy informację, że dzisiaj odszedł Stanisław Radwan. Wspaniały człowiek, wielki twórca, kochany przez artystów i przyjaciół, człowiek o niezwykłej charyzmie. W latach 1980 – 1990 dyrektor naczelny i artystyczny Starego Teatru. W osobie Stanisława Radwana mieściła się wielkość polskiego teatru II połowy XX i początku XXI wieku. Od 1977 r. związany z naszym Teatrem. Współpracował z najwybitniejszymi polskimi reżyserami m.in.: Konradem Swinarskim, Zygmuntem Hübnerem, Lidią Zamkow, Jerzym Grzegorzewskim, Jerzym Jarockim, Andrzejem Wajdą, Krystianem Lupą, Tadeuszem Bradeckim, Krzysztofem Babickim […]. Bez jego ciepła, serdeczności, otwartości i dobroci nasz świat i świat polskiego teatru jest smutny […]" — napisano na stronie teatru.
Śmierć kompozytora, aktora, pisarza wstrząsnęła całym światem filmowym i teatralny. Radwan był żywą legendą.
Stanisław Radwan nie żyje. Smutne pożegnanie w sieci
Stanisław Radwan pozostawił w żałobie nie tylko najbliższych. Smutną refleksją podzielił się między innymi krytyk Łukasz Maciejewski.
"Urodziwy niebanalnie, zgarbiony, jak gdyby nieobecny, a przecież słuchający najuważniej na świecie. Kojarzył mi się z postacią z ekspresjonizmu, ze Szpiegiem z Krainy Deszczowców oraz z przystojnym Humphreyem Bogartem. To wszystko w nim było. Przede wszystkim jednak wartością był sam, bez odsyłaczy. Zasłużył na to. Imię i nazwisko. Stanisław. Radwan" - napisał na Facebooku.
Rodzinie i przyjaciołom składamy wyrazy współczucia.