Dramat ciężarnej Kasi Moś. Pełne żalu oświadczenie. "Realne zagrożenie dla syna"
Kasia Moś, utalentowana polska piosenkarka, podzieliła się niedawno radosną nowiną o ciąży. Niestety, za kulisami jej życia rozgrywa się dramat. Poniżej szczegóły.
Kasia Moś: Wielka kariera młodej wokalistki
Kasia Moś to polska piosenkarka, kompozytorka i autorka tekstów, znana nie tylko z muzycznych sukcesów, ale także ze swojego zaangażowania społecznego. Karierę na szerszą skalę rozpoczęła, biorąc udział w trzeciej edycji programu “Must Be the Music”, gdzie zajęła trzecie miejsce.
Jej kariera nabrała rozpędu po udziale w Eurowizji 2017, gdzie reprezentowała Polskę z piosenką "Flashlight", zdobywając 22. miejsce w finale. Pomimo licznych osiągnięć, Kasia od zawsze podkreślała, że najważniejsze są dla niej autentyczność i bliski kontakt z fanami. Teraz jednak ona i jej partner stanęli w obliczu dramatu.
Kasia Moś: Radosne wieści, które przerodziły się w niepokój
W ostatnich dniach 37-letnia artystka podzieliła się z fanami radosną nowiną – ogłosiła na swoim Instagramie, że jest w ciąży i za kilka miesięcy powita na świecie swoje pierwsze dziecko. Ojcem dziecka jest jej partner, ceniony neurochirurg Łukasz Grabarczyk. Na wieść o tym wydarzeniu posypały się gratulacje od przyjaciół z show-biznesu, m.in. Joanny Krupy i Agnieszki Woźniak-Starak. Również fani byli szczęśliwi, zalewając sekcję komentarzy gratulacjami.
Jednak radość z tej wyjątkowej chwili w życiu piosenkarki szybko przyćmiła dramatyczna wiadomość, którą Kasia przekazała za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.
Kasia Moś: Szokujące wyznanie o nękaniu
Kasia Moś ujawniła właśnie na mediach społecznościowych, że w ostatnim czasie jest ofiarą nękania.
Od kilku miesięcy ja i moi bliscy stajemy się ofiarami bezprawnych działań, noszących znamiona nękania - napisała
Zaapelowała na Instagramie o zaprzestanie "przekazywania osobom postronnym bezprawnych nagrań z jej domu” oraz wysyłania obraźliwych wiadomości. Piosenkarka poprosiła również o zaprzestanie pomawiania jej bliskich.
Chcąc chronić siebie i swoją rodzinę przed ich skutkami, zwracam się z apelem do osób, które ważą się je podejmować, o ich natychmiastowe zaprzestanie. Wierząc w sens tzw. "ostatniej szansy", robię to bez publicznego wskazywania tu zainteresowanych z imienia i nazwiska, zwłaszcza że są wśród nich osoby publiczne.
Zszokowani fani przesyłają słowa wsparcia, martwiąc się o bezpieczeństwo artystki i jej nienarodzonego dziecka.
- Kasiula, wysyłam dobrą energię
- Kasiula, nie możesz się teraz denerwować
- Współczuję Ci i dużo siły dla Ciebie i maleństwa! Pamiętaj, że ludzi dobrej woli jest więcej, a next time upubliczniaj i wal z nazwiska