Dramat członka zespołu Papa Dance. Ruszyła zbiórka na leczenie. "Nie jest zdolny do samodzielnego życia"
Papa Dance to zespół muzyczny, który cieszy się sporą przychylnością słuchaczy. Na rynku istnieje już niemal 40 lat. Członkowie grupy przechodzą jednak ciężkie chwile, gdyż jeden z nich poważnie zachorował.
Kim są Papa Dance?
Papa Dane to polski zespół muzyczny, który został założony w 1984 roku. W skład pierwszego oryginalnego ugrupowania wchodzili Grzegorz Wawrzyszak, Tadeusz Łyskawa i Marek Kaczmarek. Zaś inicjatywa, by je stworzyć należała od producentów muzycznych Sławomira Wesołowskiego i Mariusza Zabrodzkiego.
Zespół działał do 1990 roku, po czym zawiesił działalność muzyczną. Wznowił ją dwanaście lat później z nowym wokalistą, Pawłem Stasiakiem. Grupa wydała cztery albumy studyjne i cieszy się ogromną popularnością wśród słuchaczy.
Nazwa “ Papa Dance ” zmieniała się na przestrzeni lat obecności na rynku muzycznym. Od 2022 roku istnieją dwa zespoły. Papa Dance Legend to ugrupowanie z Grzegorzem Wawrzyszakiem w roli wokalisty. Natomiast w Papa D. tę funkcję pełni Paweł Stasiak.
Ciężkie chwile w zespole Papa Dance
Kilka lat temu w mediach było głośno odnośnie samopoczucia Pawła Stasiaka. Mężczyzna zachorował na boreliozę, ale “starą”, czyli nie można było wykryć w jego organizmie przeciwciał. Dlatego też proces diagnostyczny jego dolegliwości się przeciągał.
Byłem zmęczony, a jak kładłem się spać, to zapadałem się w sobie. To był bardzo dziwny stan, którego wcześniej nie miałem okazji poznać. Jeżeli w ten sposób borelioza zaczyna się objawiać, to wolałbym tego nie rozpoznawać po raz kolejny. Ogólnie jest to choroba, z którą można żyć i normalnie funkcjonować, ale są dni, kiedy człowiek słabo się czuje i musi przyjmować leki - powiedział w rozmowie z “Faktem”.
Stasiak diagnozę poznał przez przypadek. Otrzymał po tym leki, jednak postawił na medycynę naturalną.
Trochę jeszcze odczuwam. Są takie dni, że wiem, że to są efekty, które po niej zostały. Natomiast nie odczuwam na tyle, żeby przeszkadzało mi to w wykonywaniu mojego zawodu czy w codziennym życiu - wyznał wokalista.
Teraz zespół mierzy się z kolejną przykrą wiadomością.
Problemy zdrowotne członka zespołu "Papa Dance"
Były perkusista zespołu, członek oryginalnego ugrupowania Tadeusz Łyskawa w minionym roku przeszedł udar mózgu. Jednak, do dziś nie cieszy się dobrym zdrowiem. Mężczyzna cierpi na prawostronny niedowład kończyn oraz afazję. W związku z ogromnymi kosztami rehabilitacji gwiazdy, Polska Fundacja Muzyczna założyła zbiórkę.
Konsekwencjami po udarze mózgu są nadal utrzymujący się niedowład prawej ręki i nogi, głęboka afazja i padaczka. Ma orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności - brzmi treść komunikatu o zbiórce.
Organizatorzy kontynuowali:
Dzięki ciężkiej pracy nad sobą i dotychczasowym zabiegom rehabilitacyjnym obecnie Tadeusz Łyskawa chodzi na krótkie dystanse, podpierając się trójnogiem. Niestety nadal nie porusza ręką. Nie jest zdolny do samodzielnego życia i wymaga całodobowej opieki, a także systematycznej rehabilitacji i terapii logopedycznej.
Czytelnik z komunikatu Polskiej Fundacji Muzycznej może się także dowiedzieć, iż na początku problemów zdrowotnych Łaskawy, koszta jego leczenia ponosili przyjaciele, jednak okazały się one zbyt wysokie, Decyzja o zbiórce była więc koniecznością i jedyną szansą, by perkusista odzyskał dawną sprawność.
Zobacz też: Tłum gwiazd na polskiej premierze "Diuny 2". Krupińska, Janoszek, Wędzikowska i wielu innych