Dramatyczna sytuacja syna Krzysztofa Krawczyka. Wyznaje, że musi żebrać o chleb
Syn Krzysztofa Krawczyka w ostatnim wywiadzie opowiedział o swojej sytuacji, która z każdym miesiącem jest coraz gorsza. Mężczyzna rozpoczął sprawę w sądzie o spadek po ojcu. Krzysztof Krawczyk Junior wyznał, że chce jedynie walczyć o godne życie.
Od śmierci znanego piosenkarza minął już rok, jednak jego bliscy nadal nie mogą dojść do porozumienia. W sądzie rozpocznie się rozstrzyganie sporu pomiędzy synem Krzysztofa Krawczyka a jego żoną, Ewą Krawczyk. Krzysztof Krawczyk Junior ubiega się o spadek po znanym ojcu.
Syn Krzysztofa Krawczyka o ciężkim stanie zdrowia
Krzysztof Krawczyk Junior cierpi na ataki padaczki, przez co samodzielne funkcjonowanie wiąże się dla niego z dużym ryzykiem. Jeszcze do niedawna mieszkał z dalszą rodziną, jednak obecnie, dzięki pomocy znajomych, udało mu się urządzić we własnym lokum .
Niestety syn Krzysztofa Krawczyka w wywiadzie dla Faktu wyznał, że z jego zdrowiem jest coraz gorzej. Mężczyzna obawia się kolejnego ataku, gdy przebywa sam we własnym mieszkaniu.
— Bardziej mnie martwi stan mojego zdrowia, bo niestety dzieje się coraz gorzej. Mimo że żyje mi się lepiej, niż kiedyś, to mieszkam sam i nie wiadomo, kiedy może wystąpić atak padaczki, a on się wiąże dla mnie z niebezpieczeństwem. Człowiek może upaść na głowę, może się nawet zabić, bo to jest taka choroba, że film się urywa. Dlatego jakby był przy mnie ktoś, z uwagi na tę chorobę, byłoby dobrze — wyznał.
Na co liczy syn Krzysztof Krawczyka podczas rozprawy?
Konflikt pomiędzy Krzysztofem Krawczykiem Juniorem i Ewą Krawczyk trwa już od kilku miesięcy. I choć bywały momenty, gdzie można było zauważyć nić porozumienia po obu stronach, teraz sprawa trafiła do sądu.
Rozpatrywany będzie testament piosenkarza, który według jego syna powstał w dwóch egzemplarza ch. Jeden z nich uwzględniał go w dziedziczności spadku, drugi natomiast już nie. Syn Krzysztofa Krawczyka chce zwalczyć o sprawiedliwość i godny standard swojego życia.
— Ledwo wiążę koniec z końcem. I gdyby nie pomoc pewnych osób, a to też się kiedyś skończy, to nie wiem, co by było. Walczę o to, żeby mieć na miskę ryżu dosłownie i w przenośni. Muszę miesięcznie mieszkanie opłacić za 1500 złotych, nie licząc innych codziennych kosztów — wyznał mężczyzna.
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
-
Wiemy, kto zastąpi Sarę James. Wszystko jest już jasne, właśnie ogłoszono polskiego reprezentanta
-
Nadchodzi przełomowy czas, zacznie się już jutro. Niepokojące wieści dla trzech znaków zodiaku
Zapraszamy na naszego Instagrama Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.