Drugi ślub Lewandowskich. Tak wyglądał ich pierwszy taniec. Bomba! A druga suknia Ani obłędna
Ania i Robert Lewandowscy po dekadzie małżeństwa postanowili w gronie rodziny i przyjaciół odnowić przysięgę. Nie obyło się bez hucznej ceremonii z "drugim weselem". Gdy zakochani ruszyli na parkiet, nikt nie mógł oderwać od nich wzroku. To, co wyczyniali, przechodzi ludzkie pojęcie!
Ania i Robert Lewandowscy po raz kolejny zatańczyli "pierwszy taniec"
Para 7 lipca świętowała 10. rocznicę ślubu w bardzo wyjątkowy sposób. Dla najbliższych zorganizowali drugi ślub oraz huczne wesele. Na uroczystości nie mogło zabraknąć gwiazd m.in.: Mariny z Wojciechem Szczęsnym czy Pauliny Krupińskiej wraz z mężem.
Jubilaci chcieli wiernie odwzorować ceremonię sprzed dekady wraz z odnowieniem przysięgi, a także pierwszym wspólnym tańcem. Gdy zapadła noc, Ania i Robert Lewandowscy ruszyli na parkiet, dając popis swoich umiejętności. W takiej wersji jeszcze ich nie widzieliśmy.
Miesiące przygotowań nie poszły na marne
Ania Lewandowska już od kilku miesięcy pokazywała internautom nową pasję, którą jest taniec. Nagrania z treningów bachaty rozgrzewały do czerwoności obserwatorów trenerki, a choreografię do wielkiego dnia zaczęła trenować już pod okiem Rafała Maseraka. Podczas rocznicy ślubu małżonkowie wykorzystali wszystkie rady, by zachwycić gości.
Już początek choreografii zwiastował prawdziwą ucztę dla oczu. Ania Lewandowska z gracją wykonywała każdy krok, a mąż dorównywał jej umiejętnościom . Prawdziwa euforia nadeszła, gdy para zaczęła wykonywać skomplikowane akrobacje na parkiecie. Goście byli świadkami gwiazdy, podnoszeń i gorących wygięć małżeństwa.
Gwiazdorski duet pokazał prawdziwą klasę i został nagrodzony gromkimi oklaskami. Nikt by nie przypuszczał, że na co dzień nie zajmują się profesjonalnie tańcem.
Ania Lewandowska zachwyciła kreacją
Podczas drugiego ślubu gwiazda zdecydowała się na dwie kreacje. Jedną z nich była długa dopasowana suknia z koronkowymi zdobieniami i odkrytymi plecami. Drugą pochwaliła się podczas wspólnego tańca z mężem.
Krótki kombinezon na pierwszy rzut oka do złudzenia przypominał mini wersję sukni ślubnej Ani Lewandowskiej sprzed 10 lat. Zwiewne falbanki dodawały jej delikatności w tańcu, a dzięki spodenkom mogła bez skrępowania oddać się zmysłowej choreografii. Niejedna Panna Młoda wskoczyłaby w taką kreację, by po ceremonii oddać się tanecznej zabawie.