Ela Romanowska mówi o początkach w „Nasz nowy dom” podczas ramówki Polsatu. Dowbor zareagował, nie powstrzymał się

Elżbieta Romanowska na ramóce Polsatu. Co zrobił Maciej Dowbor?

Romanowska na imprezie z okazji przedstawienia jesiennej ramówki Polsatu wystąpiła na scenie, by opowiedzieć o swoich doświadczeniach na planie „Naszego nowego domu” oraz emocjach, jakie jej towarzyszą. Wyraźnie starała się zapomnieć o oburzeniu fanów, które wciąż nie minęło po zwolnieniu ze stanowiska Katarzyny Dowbor .

No, musiałam się wkupić, bo łatwo nie było. Na szczęście mam mamę, która piecze świetne ciasta. Jak wjechała na plan, to od razu zrobiło się cieplej. To nie jest, wiadomo, łatwa sytuacja dla nikogo. Natomiast to, co się na pewno nie zmienia i na czym wszyscy się skupiamy, to są właśnie te rodziny, ich historie i to, że naprawdę realnie możemy komuś pomóc rozpocząć nowe życie – mówiła Ela.

W tym czasie mogliśmy obserwować, jak na tę przemowę reagował Maciej Dowbor.

Maciej Dowbor pokazał, co sądzi o Eli Romanowskiej? Wcale się z tym nie krył

Pudelek opisał moment, w którym Dowbor wysłuchał przemówienia Romanowskiej. Według relacji serwisu, dziennikarz początkowo w ogóle nie chciał patrzeć na aktorkę, która w programie zastąpiła jego matkę . Przestał jednak odwracać głowę, kiedy z ust Elżbiety padło zdanie o tym, że zmiany personalne nie były łatwe dla nikogo.

Wtedy Maciej całkiem otwarcie zaczął się śmiać. Parsknięciom i minom towarzyszyło przewracanie oczami. Dziennikarz kręcił też głową jakby z niedowierzaniem i wyglądał jakby bardzo bawiło go to, co słyszy. Portal przekazuje też, że podobno próbował zwrócić na siebie uwagę Małgorzaty Walewskiej, ta jednak siedziała nieruchoma, wpatrzona w przemawiającą.

My natomiast dowiedzieliśmy się, kiedy Ela dowiedziała się, że może zastąpić Katarzynę Dowbor .

Elżbieta Romanowska wyznała nam, jakie były jej początki na planie

Wczoraj redakcja Świata Gwiazd miała okazję porozmawiać z samą Romanowską. W wywiadzie, jakiego nam udzieliła, opowiedziała szczerze, jak wyglądały jej początki na planie programu. Okazało się, że sama była bardzo zaskoczona decyzją Edwarda Miszczaka.

Byłam nie mniej zaskoczona niż cała Polska z zaistniałej sytuacji. Miałam dość mało czasu, żeby się zdecydować. Trzeba było przemyśleć wszelkie „za” i „przeciw”. Decyzja została podjęta, a tylko czas pokaże, czy słuszna – ujawniła nam Ela.