Eleni pokazała się po latach przerwy. Tak dziś wygląda legendarna piosenkarka
Eleni przeżyła 30 lat temu największy koszmar. Zamordowanie jej córki zmieniło ją na zawsze. A jak wygląda i co robi teraz? Mamy nowe zdjęcia.
Eleni: rodzina, mąż, córka
Eleni, a właściwie Helena Tzokas , od dziecka wychowywała się w Polsce. Urodziła się w 1956 roku w Bielawie. Jej rodzice, Grecy Perykles i Despina Milopulos, przyjechali do Polski w latach pięćdziesiątych, uciekając przed wojną domową w ich kraju. Jako wokalistka zaistniała na scenie w 1975, w zespole Prometheus. Jego założycielem był Kostas Tzokas, brat jej przyszłego męża.
Wokalistka i Fotis Tzokas wzięli ślub w 1976. W tym samym roku, 26 sierpnia, na świat przyszła ich córka Afrodyta . Kultowa piosenkarka i jej mąż cieszyli ogromnym rodzinnym szczęściem. Od 1980 roku grecka gwiazda rozwijała karierę solową, a jej kolejne płyty pokrywały się złotem. Po latach Eleni wspominała ten okres jako rodzinną idyllę. Beztroska ta została przerwana w potworny sposób 20 stycznia 1994 roku . To właśnie wtedy Afrodyta została zamordowana przez zazdrosnego, byłego chłopaka . Co stało się później?
Eleni straciła córkę. Co zrobiła po śmierci Afrodyty?
20 stycznia 1994 roku 17-letnia córka Eleni została zabita przez 21-letniego Piotra Gruchota . Mężczyzna był jej byłym partnerem i nie mógł pogodzić się z rozstaniem. Zaprosił ją na spacer do lasu, a potem zastrzelił. Został skazany na 25 lat więzienia, co w latach 90. było najsurowszą karą, dopuszczaną przez prawo. Zakład karny opuścił jednak wcześniej, bo w 2015 roku . Tuż po tym zmienił nazwisko i wyprowadził się do Niemiec.
Choć wiele osób do dziś nie może tego zrozumieć, matka zabitej Afrodyty wybaczyła jej mordercy . W rozmowie z portalem Misyjne.pl tak wyjaśniała powody tej decyzji:
Gdybym nie przebaczyła, prawdopodobnie nie mogłabym dalej śpiewać, nie mogłabym spotykać się z ludźmi. Przebaczyć to nie znaczy zapomnieć. Przebaczyć to pozbyć się negatywnych emocji, które zabijają nas od środka. To była tragedia dwóch rodzin. Naszej rodziny i rodziny Piotra. Ja jako matka czułam też ból tej matki, która też nosi ogromny krzyż – mówiła Eleni.
Jakiś czas później jej menadżer, Kostas Tzokas – czyli także stryj zamordowanej Afrodyty – ogłosił, że piosenkarka nie będzie już więcej udzielać wywiadów na temat tragicznych okoliczności odejścia jej córki .
To dla niej bolesna sprawa. To, że mu wybaczyła, to jedna sprawa. Ale boli ją, jak to się potoczyło. Gdyby ode mnie zależało, to bym zasądził karę śmierci, bo tyle ta kobieta przez tego człowieka wycierpiała i cierpi nadal. Ale Eleni to inna kobieta i ona nie jest za tym – wyjaśnił.
Grecka piosenkarka bardzo skupiła się na wierze i relacji z Bogiem. W wywiadach mówiła, że to ona pomogła jej przetrwać. Po śmierci Afrodyty rzuciła się w wir pracy: w samym 1995 roku wydała trzy płyty . Dwie z nich zyskały zresztą status platynowej i złotej. A co dzieje się z nią obecnie?
Co robi teraz i jak wygląda Eleni? Zdjęcia
Eleni nie przestała nagrywać i koncertować po śmierci Afrodyty . Zniknęła ze świata muzyki dopiero po wydaniu płyty “Coś z Odysa” w 2001. Kolejny krążek, czyli “Miłości ślad”, nagrała dopiero w 2013. W międzyczasie w 2006 wydała za to książkę na 30-lecie pracy artystycznej . “Nic miłości nie pokona” , katolickiego wydawnictwa Edycja Świętego Pawła, to zapis jej rozmowy z ojcem Robertem Mirosławem Łukaszukiem z klasztoru jasnogórskiego. Opowiada o jej życiu, miłości, cierpieniu i rozmowach z Bogiem.
W 2017 roku otrzymała srebrny medal “Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. Rok później rozpoczęła przygodę z mediami społecznościowymi: założyła oficjalny kanał na YouTube , gdzie publikowała swoje przeboje. Po tym, jak został zdjęty, w maju 2022 otworzyła drugi, który nieustająco cieszy się popularnością. Obserwuje go ponad 11,5 tysiąca użytkowników.
Nie przestaje też nagrywać. W 2019 wydała nowy album “Statek do Pireusu” , a rok później dwie kompilacje jej hitów: “The Best. Muzyka twoje imię ma” oraz “The Best. Na wielką miłość”. Pojawia się też w telewizji: w 2023 temu była gościem specjalnym w programie “Jaka to melodia?” . Trzeba przyznać, że czas prawie nie ma na nią wpływu, co zobaczycie na poniższych fotografiach.