Porwanie córki Eleni i późniejsze wydarzenia na zawsze zmieniły gwiazdę. Po latach wybaczyła sprawcy

Eleni wiedziała o toksycznym związku swojej córki

Eleni, a właściwie Helena Tzoka jest popularną piosenkarką, pochodzenia greckiego. Jest uwielbianą przez Polaków piosenkarką z licznymi osiągnięciami. Gwiazda w 1976 roku wzięła ślub z Fotisem Tzokasem, z którym doczekała się córki Afrodyty.

Afrodyta przyciągała uwagę swoimi dużymi, ciemnymi oczami oraz burzą loków. Była obiektem zainteresowania mężczyzn i chłopców. Mając 13 lat, poznała o 4 lata starszego Piotra Gruchota. Ich znajomość z czasem przerodziła się w coś więcej i ostatecznie Afrodyta i Piotr stali się parą.

Po latach młody mężczyzna zacząć być zaborczy i zazdrosny. Uważał, że Afrodyta należy tylko do niego, a ich związek przerodził się w toksyczną relację. Eleni czuła, że jej córka dusi się w ograniczającym ją związku.

— Widziałam, że to uczucie nie jest dobre. Mówiła mi o tym, ale broniła się. Broniła też Piotra. Wiele razy kłóciłyśmy się o to. [...] Ona przeczuwała, że stanie się coś złego. Mówiła to też swoim koleżankom i kolegom w szkole, ale odpowiadali, że to bzdury – "Jak on ci może zrobić krzywdę". Mnie się to bardzo nie podobało. Powiedziałam: "Afro, to nie jest prawdziwe uczucie" — powiedziała niegdyś Eleni.

Eleni wybaczyła mordercy własnej córki

Z czasem Afrodyta zrozumiała, że Piotr nie jest odpowiednim partnerem. Zdecydowała się z nim zerwać. Miała wówczas 17 lat. Z relacji Eleni dowiadujmy się, że tuż po zakończeniu związku nastolatka odżyła, była weselsza, a jej życie nabrało barw.

Pewnego zimowego dnia, Afrodyta poszła do szkoły. To miał być jeden z kolejnych, podobnych do siebie, zwykłych dni. Wychodząc ze szkoły, zobaczyła Piotra, który czekał na nią w samochodzie. Towarzyszyła mu nowa dziewczyna.

Afrodyta, widząc dziewczynę w środku, nabrała odwagi i ostatecznie postanowiła wsiąść do samochodu. Wtedy nie wiedziała, że był to brutalny podstęp. Piotr w towarzystwie nowej partnerki wywiózł bezbronną Afrodytę do lasu, znajdującego się w Przybrodzinie, około 80 km od Poznania.

Piotr nie mógł pogodzić się z rozstaniem z Afrodytą. Myślał, że 17-latka może być z nim albo nikim innym. W lesie wręczył byłej partnerce broń i kazał strzelać. Kiedy ta odmówiła, chwycił za nielegalnie zdobyty pistolet i zabił Afrodytę. Tuż przed egzekucją zadzwonił do Eleni, walcząc o okup.

— Po godzinie czy dwóch dostałam telefon z pogróżkami, żeby dać okup. Do głowy by mi nie przyszło, że mogło się coś wydarzyć bardzo niedobrego. Wiedziałam, że ktoś ją porwał. Powiadomiłam policję i czekaliśmy wszyscy — wspomina Eleni.

Afrodyta Tzoka zginęła z rąk byłego partnera 20 stycznia 1994 r. Piotr został zatrzymany przez policję dzień później. Usłyszał wyrok 25 lat pozbawienia wolności. W tamtym czasie była to najsurowsza z możliwych kar.

Eleni mimo ogromnej tragedii, jaka ją spotkała, postanowiła wybaczyć Piotrowi. Gwiazda lata temu wyznała, że jeśli doczeka momentu, kiedy skazany wyjdzie na wolność, postara się z nim spotkać.

— Gdybym nie przebaczyła, prawdopodobnie nie mogłabym dalej śpiewać, nie mogłabym spotykać się z ludźmi. Przebaczyć to nie znaczy zapomnieć. Przebaczyć to pozbyć się negatywnych emocji, które zabijają nas od środka. To była tragedia dwóch rodzin. Naszej rodziny i rodziny Piotra. Ja jako matka czułam ból tej matki, która też nosi ogromny krzyż. [...] Gdybym nie wybaczyła, nie żyłabym — powiedziała Eleni dla "Kobieta i Życie".

Zobacz zdjęcia:

Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:

1. Odetchnij w końcu pełną piersią. Znamy sprawdzone sposoby

2. Uporczywy problem zniknie. Wystarczy zrobić jedną rzecz

3. Piotr Woźniak-Starak był synem jednego z najbogatszych Polaków. Czym zajmuje się teść Agnieszki Woźniak-Starak?

Zapraszamy na naszego Instagrama

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].

Źródło: Kobieta i życie