Fala oburzenia widzów "Dzień Dobry TVN". Na antenie padły skandaliczne słowa
Widzowie są poważnie oburzeni po tym, co usłyszeli podczas “Dzień Dobry TVN”. Według nich na antenie padły skandaliczne słowa. Co się działo w porannym programie?
"Dzień Dobry TVN" hitem stacji
“Dzień Dobry TVN” zadebiutowało na antenie niemal dwie dekady temu i od tego czasu gromadzi widzów przed telewizorami. Chociaż wiele razy zmieniali się prowadzący, a program w ostatnim czasie przechodził sporą rewolucją, to nie stracił na zainteresowaniu.
Poruszane są w nim bowiem najbardziej aktualne tematy dotyczące różnych dziedzin życia. Znajdą w nim coś dla siebie zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Przed telewizorami gromadzi całe rodziny, a przez ponad trzy godziny fani śniadaniówki mogą się sporo dowiedzieć o aktualnościach ze świata polityki, show-biznesu, czy obejrzeć rozmowy z ciekawymi gośćmi w programie.
Rozpędzony koń wpadł na Bartka Jędrzejaka. Koszmarne sceny w "DDTVN" na żywo Wypadek na planie "DDTVN". Wellman poszkodowana. Wszystko szło na żywoWidzowie oburzeni słowami gościa w "DDTVN"
Od lat wiele emocji wzbudza kwestia koni, które dowożą turystów na Morskie Oko. Od wielu lat zwierzęta zaprzęgnięte do drewnianych wozów przez kilka godzin dziennie, niezależnie od pogody ciągną pod stromą górę kilkadziesiąt osób. Do sieci nie raz trafiały nagrania i zdjęcia wycieńczonych zwierząt, które dosłownie padały na trasie. Po jednym z ostatnich takich filmów, który błyskawicznie obiegł media, dyskusja w całym kraju wybuchła na nowo. Temat poruszono również w “Dzień Dobry TVN”.
W studiu pojawili się goście, którzy bronili koni i są zatroskani ich losem, ale nie zabrakło też wypowiedzi zwolenników powozów konnych. To właśnie ich słowa rozjuszyły na dobre widzów stacji. Do sieci trafiło zdjęcie prowadzących, a pod nim lawina komentarzy.
Widzowie w dosadny sposób postanowili wyrazić swoje zdanie na temat koni z Morskiego Oka.
- TPN podlega rządowi, odpowiedni minister powinien wydać rozporządzenie, że w ciągu 30 dni następuje likwidacja transportu konnego i wprowadza się transport pojazdami elektrycznymi. Proste.
- Jak konie są traktowane dobrze, skoro we dwa wiozą całe mnóstwo ludzi!!! Widać na wozach jakie tłumy.
- Tego górala po pysku walnąć, gdy padnie, ale też butem.
- Meleksy to jest rozwiązanie.
Pod postem nie zabrakło też zwolenników góralskiej tradycji związanej z końmi.
- Nie zgadzam sie, ze nad Morskie Oko powinny jezdzic busy, kto chce moze isc pieszo, a konie jesli sa traktowane dobrze to jaki problem? Biedne konie, biedne krowy i wszystkie inne zabijane zwierzeta!
- A co z krakowskimi dorożkami?
- Skonstruować powozy, żeby elektryka wspomagała konie. Czyli wóz elektryczny, a koń do "ozdoby i tradycji".
Trzeba przyznać, że żaden z tematów poruszanych ostatnio w “DDTVN” nie wywołał takich emocji.
Paweł Golec o sytuacji koni z Morskiego Oka
W ostatnim czasie sporo emocji wywołała również wypowiedź Pawła Golca dotycząca powozów konnych w Tatrach.
Koń od zawsze był w górach, tak jak i owca. Wszystkie zwierzęta były w górach. Ludzie z tego żyją i po prostu mają takie biznesy. Dla mnie to jest naturalna rzecz. Jeżeli zwierzę jest dobrze traktowane, głaskane, karmione, to niech sobie wędruje. Uważam, że jest to dziwny temat i kompletnie nie rozumiem całego szumu wokół tego. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że musi to być wszystko zgodne z prawem, żeby to zwierzątko było szanowane. Trzeba pamiętać o odpoczynku i wszystkim. Koniec końców to zwierzęta mają służyć ludziom, a nie na odwrót - wyznał w rozmowie z "Faktem".
Jego wypowiedź wywołała falę oburzenia. Po kilku dniach muzyk wytłumaczył się ze swoich słów, ale nie wiadomo, czy przekonało to jego fanów.