Finalistki "TzG" zbuntowały się. Nie posłuchały produkcji
Finał “Tańca z Gwiazdami” zobaczymy już w niedzielę na antenie Polsatu. Okazuje się, że finalistki nie posłuchały poleceń produkcji. Co się wydarzyło?
Finał "Tańca z Gwiazdami"
Po wielu tygodniach oczekiwań, widzowie Polsatu wybrali trzy pary, które mają szansę na wygraną w 14. edycji "Tańca z Gwiazdami". Już w nadchodzącą niedzielę, 5 maja, o godzinie 20:00, zobaczymy finalistów: Roksanę Węgiel i Michała Kassina, Maffashion i Michaela Danilczuka oraz Anitę Sokołowską i Jacka Jeschke .
Każda z tych par już zdążyła zachwycić jurorów i publiczność występami, zyskując maksymalną liczbę punktów za swoje choreografie. Rywalizacje będą więc bardzo zacięte. Niemniej nie ma co liczyć na łatwe zwycięstwo. Po raz pierwszy w historii finału "Tańca z Gwiazdami" każda z trzech par zaprezentuje trzy tańce.
Na parkiecie nie zabraknie emocji, które dodatkowo podkręcą pozostali uczestnicy tej edycji programu. Widzowie ponownie zobaczą niemal wszystkie gwiazdy. Jak przebiegają przygotowania?
Roxie z zaskakującą obietnicą
Na parkiecie podczas finału "Tańca z Gwiazdami" będziemy mogli zobaczyć nie tylko finalistki, ale także pozostałe gwiazdy 14. edycji. Kulisy przygotowań do grupowej choreografii są udostępniane w mediach społecznościowych. Roksana Węgiel, Maffashion oraz Anita Sokołowska regularnie dzielą się treściami związanych z tym wydarzeniem.
Ostatnio dużo emocji wywołała zapowiedź młodej piosenkarki, która przyznała, że w przypadku zwycięstwa w programie, weźmie udział w preselekcjach do Eurowizji 2026. Takiego zaskoczenia nikt się nie spodziewał.
Myślę, że w końcu czuję się gotowa. Jeśli wygramy "Taniec z Gwiazdami", zgłaszam się do preselekcji do Eurowizji w 2026 roku. Jezu, ale emocje, ja się tak stresuję. To jest tak wielkie wyzwanie. Podejmujemy się tego. Michał wystąpi ze mną, jeśli to wszystko się uda, jeśli przejdę preselekcje - ogłosiła Roxie.
Teraz okazuje się, że finalistki zbuntowały się produkcji.
Finalistki "TzG" sprzeciwiły się poleceniom produkcji
Na zakończenie, pary finałowe wystąpią na parkiecie trzykrotnie. Pierwszy układ taneczny zostanie oceniony przez sędziów, o drugim zdecydują sami finaliści, a trzeci będzie improwizowanym freestylem, który cieszy się dużym uznaniem wśród fanów programu . Według informacji przekazanych "Faktowi" to właśnie spontaniczny freestyle budzi największe nadzieje, ale i obawy wśród uczestników finału.
Wiadomo, że freestylem wygrywa się ten program. Wszystkie finalistki podchodzą więc do tego bardzo poważnie. Nie tylko ćwiczą bez opamiętania, ale też dbają o najdrobniejsze szczegóły. Każda chce mieć jak najwięcej towarzyszących tancerzy oraz rekwizytów. A to kosztuje. Aktualnie budżet show trzeszczy w szwach – opowiada “Faktowi” osoba z produkcji.
Zgodnie z informacją, planowana próba telewizyjna nie doszła do skutku w piątek, 3 maja, z powodu zaangażowania uczestników w przygotowania do finału. Panie nie chciały tracić czasu i pomimo zaplanowanych dziań produkcji miały zostać na salach treningowych, by dopracować swoje układy
Finalistki nie chcą teraz tracić czasu na próbowanie, wolą ćwiczyć układy choreograficzne. Anita, Julia i Roxie bardzo ze sobą rywalizują, ich aktualne kontakty ograniczają się do wzajemnego dopytywania, ile jeszcze kroków lub części układu zostało im do nauczenia się – mówi informator “Faktu”.
Ich zmagania będziemy mogli zobaczyć już w niedzielę o 20:00 na antenie Polsatu.