Gardias jest wierząca, a jej córka nie poszła do Pierwszej Komunii

Dorota Gardias doczekała się córki

Dorota Gardias to popularna prezenterka pogody w stacji telewizyjnej TVN. Ze związku z Piotrem Bukowieckim ma córkę, Hannę, która przyszła na świat w 2013 roku. Związek z producentem telewizyjnym nie przetrwał jednak próby czasu i doszło do rozstania. Nie jest wiadome czy Gardias aktualnie się z kimś spotyka, za to Bukowiecki po zakończeniu rozstaniu z pogodynką, związał się z Edytą Herbuś. Byli partnerzy starają się utrzymywać dobre relacje i dzielą się opieką nad córką.

Po prostu wiem, że my nie znajdziemy porozumienia w pewnych tematach, więc po co drzeć koty? On ma swoją wizję i ma do niej święte prawo. Jest oddzielnym bytem, ma swoją filozofię życia i muszę to uszanować. Ale też chcę, żeby on uszanował moją wizję, moje podejście itd. - powiedziała w rozmowie z Plejadą.

Dlaczego Dorota Gardias nie posłała córki do Pierwszej Komuniii?

Prezenterka deklaruje się jako osoba wierząca. Niedawno okazało się, że jej córka Hania, nie poszła w tym roku do Pierwszej Komunii wraz z innymi dziećmi. Dorota Gardias poruszyła tę kwestię, podkreślając, że wiara jest dla niej bardzo ważna, jednak nie popiera, by dzieci uczyły się formułek na pamięć, których nie rozumieją z racji na młody wiek.

Bardzo mocno wierzę w historię Jezusa Chrystusa, przykazania są też dla mnie bardzo mocne, fajne i dobrze się ich trzymać. Ostatnio też Mojżesz mnie zafascynował i jego historię zgłębiam. Ale chcę powiedzieć, że nie przekonuje mnie to prowadzenie dzieci do Komunii Świętej i uczenie ich – przepraszam, że to powiem – tych wierszyków, których one nie rozumieją. Bo ja, jak się czasami modlę, to tam są takie zwroty, które są przez mnie wyklepywane. Nie ma tam głębszej treści, dopiero jak się wczuję, tak to jest wszystko takie wyklepane. Hania nie poszła do Komunii Świętej, dlatego że ja nie chciałam, żeby ona zaliczała te wierszyki, których nie rozumie - wyznała w podcaście “Wprost przeciwnie”.

Myślicie, że jej decyzja jest zaskakująca.

Choroba Doroty Gardias

W 2021 roku Dorota Gardias zdecydowała się na osobiste wyznanie i ogłosiła w przestrzeni medialnej, że choruje na nowotwór. W rozmowie ze Światem Gwiazd zdradziła, że nie sadziła wtedy, że podzielenie się ze światem tą informacją wywoła pozytywne skutki.

Tak, to nawet nie była kwestia tego, że ja musiałam do tego dojrzeć, tylko przypadek, że się w ogóle podzieliłam tą informacją ze społeczeństwem. Nie sądziłam, ze tyle mogę fajnych rzeczy zrobić w tym temacie i w tylu kongresach kobiecych, i tylu kampaniach, które promują samobadanie, wystąpić po to, żeby kobiety się po prostu badały i były zdrowe, żeby uniknęły katastrofy, która często nad nami wisi - opowiadała.

Prezenterka podkreśliła również, jak ważne jest, by głośno mówić o nowotworze, by zwiększyć świadomość i zachęcić społeczeństwo do profilaktycznych badań. Tak opisywała ten ciężki okres w swoim życiu:

Było to trudne. Zwłaszcza jak dostajesz taki komunikat od lekarza, że masz nowotwór. Poczułam ogromny strach. Pierwsze o czym pomyślałam, to moja córka, że muszę jej tyle rzeczy pokazać, a przede wszystkim nauczyć, jakby to było, gdyby mnie nie było, i jak ona sobie z tym wszystkim poradzi. To była pierwsza myśl. Potem jakaś panika, jakaś sytuacja bardzo trudna, łzy i przede wszystkim ogromny strach.