Robert Lewandowski świętował urodziny z Anią na zagranicznych salonach! Polak wrócił do Bundesligi
Gdzie i jak Robert Lewandowski świętował 35. urodziny? Piłkarz pokazał zdjęcia z tego wyjątkowego wydarzenia. Pochwalił się przy okazji, że wrócił do Bundesligi. Miał szczególny powód.
Robert Lewandowski skończył 35 lat
Robert Lewandowski 21 sierpnia skończył 35 lat. Wszystkim, którzy zapomnieli o urodzinach piłkarza, przypomniała o nich Ania Lewandowska. Żona sportowca z samego rana zamieściła w social mediach filmik, na którym możemy zobaczyć, jak składa swojej drugiej połówce życzenia.
Oprócz namiętnego pocałunku i tortu-niespodzianki uwagę kradnie coś jeszcze – wnętrza luksusowej willi, w której Lewandowscy żyją na co dzień. Para mieszka w Hiszpanii, ale to nie tam Robert celebrował swoje święto.
Co Robert Lewandowski dostał na 35. urodziny?
Tuż przed północą Robert zamieścił na Instagramie serię zdjęć z urodzinowego szaleństwa. Okazuje się, że Polak wrócił do Bundesligi – czyli do Niemiec. Solenizant pokazał, co działo się za kulisami wielkiej gali, na której był główną gwiazdą wieczoru.
O co dokładnie chodzi? Od razu uspokajamy wszystkich kibiców. Lewandowski nie opuścił FC Barcelony. Wszystko wytłumaczył w swoim wpisie. Dokładnie wyjaśnił, dlaczego udał się do Monachium. Czekała tam na niego ogromna feta nie tylko z okazji urodzin.
Co to był za wyjątkowy dzień! Dziś, w dniu moich 35. urodzin, miałem przyjemność uczestniczyć w obchodach 60-lecia Bundesligi i zostałem odznaczony "Bohaterem 60-lecia Bundesligi" ("Helden 60 Jarhe Bundesligi"). To wielki przywilej znaleźć się wśród legend takich jak Wolfgang Overath, Karl-Heinz Rummenigge, Matthias Sammer, Felix Magath, Lothar Matthäus i Thomas Müller, a tym bardziej być jedynym cudzoziemcem w tej grupie. Bardzo dziękuję za tę nagrodę. Gra w Bundeslidze zawsze będzie ważną częścią mojego życia. Dziękuję wszystkim za życzenia urodzinowe, to był niezapomniany dzień! – napisał Lewandowski.
Robert i Anna Lewandowscy na gali Bohaterów 60-lecia Bundesligi
W tym wyjątkowym dniu Robertowi towarzyszyła Ania. On na czerwony dywan włożył czerwoną marynarkę oraz czarne spodnie, koszulę i mokasyny. Jego ukochana postawiła na czarną mini podkreślającą biust. Wybrała eleganckie szpilki i delikatną biżuterię.
Gratulujemy Lewandowskiemu kolejnego historycznego wyczynu i pięknej żony u boku. Ciężko o lepszy urodzinowy scenariusz…